Polska cieszy się najwyższym stopniem wiedzy odnośnie smarowania silników i poziomów zużycia oleju Polscy menadżerowie i dyspozytorzy flot preferują osobisty nadzór jeśli chodzi o opiekowanie się ich pojazdami. Tak wynika z badań przeprowadzonych przez Castrol, światowego lidera w dziedzinie smarów i dostawcy środków smarujących. Badania pokazują, że 4 na 5 (83%) menadżerów polskich flot samemu zajmuje się konserwacją pojazdów. Dla porównania w Szwecji robi to 24%, a w Wielkiej Brytanii 36% z nich.
Samodzielna konserwacja okazała się dominująca wśród polskich dyspozytorów. 88% podkreśla wagę osobistego zaangażowania w swój pojazd poprzez zajmowanie się serwisem samemu.
To podejście oznacza, że ludzie związani z pojazdami ciężarowymi w Polsce posiadają najwyższy poziom wiedzy odnośnie smarowania i poziomów zużycia silnika. Niemal wszyscy (98%) polscy komercyjni operatorzy zmieniają olej, biorąc bardziej pod uwagę czas od poprzedniej wymiany, niż przejechane kilometry. Jednakże w odróżnieniu od innych rynków nie zależy to od przyzwyczajeń w serwisowaniu, ale od zakorzenionej głęboko znajomości potrzeb ich pojazdów i dokładnej świadomości momentu, kiedy serwisowanie jest potrzebne.
Spośród wszystkich przebadanych rynków właśnie polscy respondenci wykazali się największym zrozumieniem i zaangażowaniem w sprawy swoich pojazdów i używanych środków smarujących. 91% dyspozytorów i 70% menadżerów flot w Polsce wie ,jakich olejów używa i dlaczego. Sami serwisują swoje samochody i zakupują środki smarujące kierując się oceną jakości.
Pomimo tej wnikliwej wiedzy o olejach, Polska posiada najniższy poziom użycia oleju o zwiększonej wytrzymałości. 93% dyspozytorów i 68% menadżerów flot w Polsce nie używa aktualnie tego typu olei. Badacze domyślają się, że przyczyną tego jest wynik wyliczonego średniego wieku pojazdów, będących cztery, pięć lat starszych niż te w Szwecji i Wielkiej Brytanii, gdzie większość pojazdów ma mniej niż 5 lat.
ZOBACZ TAKŻE:
0 komentarzy dodaj komentarz