Fot. Bosch

Sonda lambda jest inteligentnym strażnikiem czystości spalin w układzie wylotowym silnika. Element ten pozwala na dokładne dozowanie ilości wtryskiwanego paliwa, a tym samym wpływa na powstanie bardzo efektywnych i "czystych" silników.

W silnikach benzynowych bez nowoczesnych sond lambda nie byłoby możliwe odcinanie dawkowania w fazie hamowania silnikiem, które przyczynia się do zmniejszenia zużycia paliwa. Nie byłoby również możliwe skuteczne oczyszczanie spalin w silnikach Diesla.

Minęło właśnie 40 lat od rozpoczęcia przez Boscha seryjnej produkcji sond lambda. W ostatnich dniach zakłady firmy opuściła miliardowy egzemplarz. Dane wyraźnie wskazują znaczny wzrost zapotrzebowania na te podzespoły. Od roku 1976 do 2008 Bosch wyprodukował 500 milionów sond lambda, a na drugie tyle potrzebował zaledwie ośmiu lat.

Volvo serii 240/260 był pierwszym samochodem osobowym wyposażonym seryjnie w sondę lambda Boscha. Pojazd trafił w 1976 roku na rynek amerykański. Już wtedy przepisy dotyczące emisji spalin były w USA stosunkowo rygorystyczne. Dzięki dokładnej regulacji lambda (stosunku ilości paliwa do zassanego powietrza) wartości emisji były znacznie niższe od dopuszczalnych.

Obecnie sondy lambda stały się integralną częścią nowoczesnych samochodów. Ze względów technicznych coraz więcej pojazdów zasilanych benzyną ma zamontowane w układzie wydechowym dwie sondy lambda. Ten trend będzie kontynuowany, ponieważ coraz bardziej zaostrzone przepisami prawa limity emisji dla nowo zarejestrowanych pojazdów benzynowych i wysokoprężnych można osiągnąć jedynie korzystając z wydajnego systemu oczyszczania spalin.

Bosch oferuje dzisiaj ponad 1200 numerów katalogowych sond lambda.

Tweet

Informacja prasowa