Archiwum

Pokaz dla polskich dziennikarzy odbył się w ośrodku szkoleniowym APP we Wrześni

APP pokazał komplet narzędzi o nazwie NTools PDR System, przeznaczony do bezlakierowego usuwania wgnieceń. Światowa premiera produktu miała miejsce 13 października na paryskich targach Equip Auto.

PDR pozwala na zminimalizowanie kosztów naprawy karoserii. Obywa się bez wymiany, szpachlowania i lakierowania elementów. Zostaje zachowany oryginalny lakier, a sprawna ekipa może usunąć jedno wgniecenie w kilka minut. Technologia PDR dotyczy drobnych uszkodzeń, na przykład po gradobiciu lub upadku piłki na karoserię. Nie nadaje się w przypadku rozciągnięcia blachy, uszkodzenia powłoki lakierniczej, na powierzchniach karbonowych, matowych lub już szpachlowanych.

Pełna nazwa systemu to PDR – Paintless Dent Removal. W najbardziej rozbudowanej wersji składa się on z wózka oraz 77 narzędzi i akcesoriów. Są wśród nich: lampa cieniowa z przyssawką, pręty do wypychania wgnieceń, grzybki do wyciągania wgnieceń, przyrząd do wyciągania grzybków, klej do grzybków ze zmywaczem, bezwładnościowy młotek z drewna hikorowego, pobijaki z teflonowymi końcówkami, przyrządy do demontażu tapicerki, karbonowy bloczek ścierny, polerka z pastą wielozadaniową, podpora pod maskę, hak z łańcuchem do unieruchomienia maski i wieszak do prac na dachu samochodu. Czyli komplet potrzebny do usuwania wgnieceń albo od wewnętrznej strony uszkodzenia – przez wypychanie prętem, albo od zewnątrz – metodą klejową.

Tak wygląda wózek z kompletnym zestawem narzędzi do szybkiego usuwania drobnych wgnieceń

Pręty mają kształty dostosowane do zastosowań: mogą być gięte w kilku miejscach, aby dostać się do różnych miejsc, często ograniczonych wzmocnieniami bądź belkami i przez to wymagających obejścia. Jedne pręty są do drzwi, kolejne do pokrywy silnika, jeszcze inne – wielofunkcyjne. Również grzybki do wyciągania wgnieceń są w różnych wersjach: małe i większe, płaskie i sferyczne, sztywne i elastyczne.

Opracowane przez APP źródło oświetlenia różni się od tradycyjnych lamp z prętem

Lampa cieniowa ma przyssawkę pozwalającą na umocowanie niemal w dowolnym miejscu karoserii oraz 14-elementowy przegub "gęsia szyja", pozwalający na wyginanie według potrzeb. Źródłem światła są trzy taśmy ledowe: dwie dają światło zimne, a jedna – ciepłe. Każda taśma ma własny wyłącznik, można więc wybrać dowolną kombinację oświetlenia. Wbudowana bateria zapewnia czterogodzinną pracę bez konieczności zasilania. Lampa służy do obserwacji położenia końcówki pręta pod blachą podczas naprawy (w świetle odbitym) oraz do precyzyjnego przyklejania grzybka.

Naprawa klejowa: przyklejamy grzybek, czekamy kilka minut i kilkoma ruchami specjalnego narzędzia (pullera) wyciągamy grzybek

Wózek na kółkach jest dodatkowo wyposażony w instalację elektryczną 230 V. Pozwala to na skorzystanie z dodatkowych narzędzi zasilanych prądem, na przykład polerki lub pistoletu do kleju.

Dwie techniki usuwania wgnieceń

Wgniecenia można wykonywać techniką klejową – przez wyciąganie – lub prętową – przez wypychanie od spodu. Wyciąganie wgniecenia rozpoczyna się od zmycia powierzchni. Na uszkodzone miejsce nanosi się termotopliwy klej, rozpuszczalny w pistolecie. Do powierzchni wgniecenia specjalnym klejem przykleja się "grzybek". Klej ma wytrzymałość w kierunku prostopadłym, nie jest natomiast wytrzymały na skręcanie ani na ścinanie. Wielkość i kształt grzybka dobiera się do kształtu uszkodzenia. Czas schnięcia kleju wynosi od 1 do 4 minut, przy czym przez pierwszych kilkanaście sekund można jeszcze przesuwać grzybek na właściwe miejsce. Później delikatnie wyciąga się go pullerem.

Naprawa przez wypychanie polega na drobnych pchnięciach od spodu przy użyciu odpowiednio wyprofilowanego pręta

Wgniecenie należy wyciągnąć z zapasem, aby uzyskać małą "górkę", którą następnie niweluje się pobijakami. W przypadku wgnieceń o średnicy do trzech centymetrów pobijanie należy rozpocząć w centralnym punkcie powstałej górki, po czym po spirali rozchodzącej się od środka kilkoma uderzeniami należy tę górkę niwelować. Sekwencję pobijania po spirali powtarza się kilka lub kilkanaście razy. Przy wgnieceniach większych lub podłużnych pobijanie rozpoczyna się od zewnątrz po spirali skierowanej do środka wgniecenia.

Po użyciu zmywacza W900 klej bez problemu odkleja się od naprawianej powierzchni i od grzybka. Grzybek wytrzymuje do tysiąca "zabiegów".

Przy wypychaniu należy przede wszystkim dobrze ustawić lampę, dobrać odpowiedni pręt oraz zapewnić sobie dźwignę do pracy z prętem. Przy usuwaniu wgnieceń na masce taką dźwignię daje kółko na haku podwieszonym pod maską. Wypychanie odbywa się podobnie jak przy wybijaniu "górki": zaczyna się od centralnego punktu wgniecenia, a następnie po spirali wykonuje się kolejne ruchy wypychające.

W obu przypadkach należy nieco "przeciągnąć" naprawiane miejsce. Powstałą górkę delikatnie zbija się pobijakiem

Technologia prętowa jest szybsza i bardziej precyzyjna, natomiast klejem można dotrzeć wszędzie. Jak mówi Robert Gromiec, który w APP prowadzi szkolenia z technologii PDR, mechanicy szkolący się w tych naprawach na ogół zaczynają od techniki klejowej, a później przekonują się do zalet wypychania prętami. Obie technologie można łączyć – zacząć od góry grzybkiem, poprawić od spodu prętem, zbić górkę i zeszlifować.

Auto demonstracyjne zawiera komplet narzędzi NTools

Same pręty PDR są też dostępne w trzech zestawach: Basic, Standard i Expert (odpowiednio: 6, 16 i 29 przyrządów). Szkolenia odbywają się również w terenie – służy do tego auto demonstracyjne, wyposażone w komplet narzędzi PDR.

Tweet

Redakcja Miesięcznika Branżowego Autonaprawa