Bosch jest dostawcą wielu podsystemów pozwalających zautomatyzować jazdę samochodem. Przedstawiciele firmy oczekują, że wartość sprzedaży układów wspomagających kierowcę osiągnie w 2016 roku poziom jednego miliarda euro.
Systemy automatyzacji jazdy Boscha obejmują układ napędowy, układ kierowniczy i hamulce, czujniki, nawigację i połączenia z siecią wewnątrz i na zewnątrz samochodu. W 2014 roku firma po raz pierwszy sprzedała ponad 50 milionów czujników rejestrujących otoczenie. Liczba nabywców czujników radarowych i wideo w 2014 roku podwoiła się; ponownie stanie się tak w roku 2015. Bosch produkuje czujniki radarowe stosowane m.in. w aktywnym tempomacie (ACC). Oczekuje się, że w nadchodzącym roku z linii produkcyjnej zjedzie 10-milionowy czujnik radarowy (77 GHz).
Około 2000 inżynierów Boscha pracuje nad rozwojem systemów wspomagania kierowcy; jest ich o ponad 700 więcej niż dwa lata temu. Już dziś kierowcom pomaga się w utrzymaniu i zmianie pasa ruchu albo podczas hamowania przy napotkaniu przeszkody. Można kupić pojazdy, które są wyposażone nie tylko w asystenta nagłego omijania przeszkody i skrętu w lewo, ale także asystenta jazdy w korku stworzonego przez firmę Bosch.
W 2020 roku samochody powinny już automatycznie poruszać się po autostradzie, tak jak robią to od początku 2013 roku prototypy Boscha na drodze A81 w Niemczech i amerykańskiej Interstate 280. Bazując na prognozach wypadków Bosch przewiduje, że zwiększenie automatyzacji może istotnie obniżyć wskaźniki wypadkowości. Zautomatyzowana jazda sprawi, że poruszanie się po drogach będzie nie tylko bezpieczniejsze, ale również efektywniejsze. Badania amerykańskie wskazują, że stosowanie predykcyjnej (przewidującej) strategii jazdy na autostradzie może przynieść oszczędność paliwa nawet o 39 procent.
0 komentarzy dodaj komentarz