strona główna Ciekawostki Silnik bez wymiany oleju?
2010-02-24, ostatnia aktualizacja 2010-02-28 17:50

Silnik bez wymiany oleju?

Fot. MANN+HUMMEL

Fot. MANN+HUMMEL

 

W czasach, gdy serwisowanie samochodu i same oleje silnikowe stają się coraz bardziej kosztowne, koncepcja silników niewymagających w ogóle wymiany oleju wydaje się atrakcyjna. Czy jest ona jednak realna?

Eksperci firmy MANN+HUMMEL podchodzą do tego sceptycznie. Ich zdaniem: nawet zbyt długie okresy pomiędzy wymianami oleju, mimo jego bardzo dokładnej filtracji, przynoszą tylko pozorne oszczędności. Ich ceną jest bowiem przyspieszone zużycie silnika.

Dzięki ścisłej współpracy producentów samochodów, olejów i filtrów olejowych cykle serwisowe silników uległy w ostatnich latach znacznemu wydłużeniu. Nowoczesne środki smarne i dostosowane do nich systemy filtracji pozwalają we współczesnych samochodach osobowych wymieniać olej już nie tylko co 30 tys. km, ale nawet co 50 tys. km. Cóż zatem stoi na przeszkodzie, by robić to jeszcze rzadziej lub z wymian oleju całkiem zrezygnować i korzystać z fabrycznego napełnienia układu smarowania przez cały okres eksploatacji pojazdu?

Na podstawie załączonego wykresu zużywania się filtrów można dojść do błędnego wniosku, iż przyczyna leży w niewydolności systemów filtracji. Opory przepływu oleju przez filtr rzeczywiście zwiększają się progresywnie w czasie bezpośrednio poprzedzającym ich cykliczną wymianę, a po przekroczeniu tego terminu (określanego przebiegiem pojazdu) rosną wręcz gwałtownie. W efekcie spada ciśnienie w olejowym obiegu i pogarsza się smarowanie elementów silnika. Jednak konstruktorzy filtrów ustalają ich charakterystyki stosownie do żywotności oleju, a ta tylko w niewielkim stopniu zależy od wydajności filtrowania.

Filtry oleju zatrzymują cząsteczki jego stałych zanieczyszczeń, czyli kurz przedostający się do silnika wraz z powietrzem, drobne opiłki metali i sadzę z niedopalonego paliwa. Najsilniejsze działanie ścierne mają cząsteczki o granulacji od 8 do 60 tysięcznych milimetra. Przy niedostatecznej filtracji żłobią one mikroskopijne rowki, które uszkadzają robocze powierzchnie cylindrów, tłoków i łożysk ślizgowych. Filtry oleju marki MANN-FILTER w każdym okresie ich eksploatacji eliminują całkowicie tego rodzaju zagrożenia, co pozwala znacznie wydłużać cykle serwisowe.

Żadna natomiast filtracja nie jest w stanie przeciwdziałać agresywnym czynnikom chemicznym, których źródłem są gazy spalinowe przenikające do oleju przez uszczelnienia cylindrów.

Woda zawarta w tych gazach w połączeniu z siarką z paliwa i z tlenkiem azotu zawartym w spalinach tworzy kwasy: siarkowy oraz azotowy. Te zaś, przenikając do oleju, przyspieszają procesy jego starzenia się, niszczą dodatki uszlachetniające, pogarszają właściwości smarne lub bezpośrednio powodują korozję powierzchni metalowych. Gdy zawartość kwasów i innych chemicznie aktywnych substancji w oleju staje się nadmierna, jedynie jego regularna wymiana pozwala przywracać optymalne smarowanie i ochronę silnika przed korozją.

W tej sytuacji na pytanie, czy realne jest już dzisiaj smarowanie silników tym samym olejem przez cały okres ich eksploatacji, odpowiedzieć można z pewną ironią, że tak. Tym bardziej, iż okres ten znacznie się wówczas skróci na skutek przyspieszonego zużycia smarowanych mechanizmów. Obecnie tylko charakterystyki filtrów oleju dają się tak konstrukcyjnie ustalać, by zachowywać optymalną wydajność i dokładność filtracji w dowolnie niemal długim czasie użytkowania.

Utrata ciśnienia i wypełnienie filtra rosną wraz z przebiegiem pojazdu

Rys.: Utrata ciśnienia i wypełnienie filtra rosną wraz z przebiegiem pojazdu

 



Beata Religa
Prezes Zarzadu MANN+HUMMEL Sp. z o.o.



Wasi dostawcy

Podobne

Polecane


ver. 2023#2