Wakacyjne miesiące to czas wypoczynku, ale i podróży. Mimo dużego ruchu i wysokich cen paliw wiele osób wybiera się w drogę samochodami. o czym pamiętać przed wyjazdem i w trakcie? Jak przygotować do dłuższej trasy swoje auto?
Krzątanina przy zgromadzonej obok auta górze tobołów, nerwowe upychanie bagaży, pokrzykiwanie na plączącą się pod nogami pociechę, kilkugodzinne opóźnienie i wymowne milczenie w samochodzie przez pierwsze kilometry jazdy. Na szczęście nie u wszystkich wymarzony urlop zaczyna się właśnie w taki sposób, ale obrazki tego rodzaju nie należą też do rzadkości. Jeśli dołożyć do tego usterkę samochodu, mandat lub pomyłkowy skręt w niewłaściwym kierunku, który wydłuża trasę o kolejne kilometry, można szybko osiągnąć stan, w którym człowiek walczy raczej z wzbierającymi w nim emocjami, niż cieszy się wakacjami. Czy da się zrobić coś, cokolwiek, aby zapobiec takiemu obrotowi spraw? Tak, trzeba tylko na moment zwolnić, usiąść i ułożyć plan. Wszystkiego przewidzieć się nie da, ale warto zastanowić się, jak postępować, by wyjazd od samego początku przebiegał przyjemnie.
Zaplanuj trasę dojazdu i potrzebne rzeczy
Ta porada nie dotyczy osób, które jadą w ciemno i dopiero po drodze ustalają sobie kolejne cele. Nie robi im różnicy, czy pokonają kilkadziesiąt kilometrów więcej i posiedzą w aucie parę godzin dłużej. Taka podróż ma również swój urok, a spontaniczne zmiany czynią ją atrakcyjną, jednak nie jest to rozwiązanie dla tych, którzy po prostu chcieliby jak najszybciej (oczywiście najszybciej w miarę możliwości, zdrowego rozsądku i przepisów) dotrzeć do miejsca przeznaczenia.
Po kilku godzinach w fotelu, nierzadko z coraz bardziej znudzonym dzieckiem, które ma dość drzemania, czytania i rysowania w foteliku, większość kierowców i ich pasażerów marzy wyłącznie o tym, by jak najszybciej znaleźć się w pokoju hotelowym / apartamencie / namiocie. Aby droga mijała bez komplikacji i stresów dobrze przeanalizować ją wcześniej, a w razie konieczności podzielić na etapy. Im wcześniej się to zrobi, tym łatwiej i taniej da się zarezerwować nocleg po drodze. Ma to również tę zaletę, że pozwala uniknąć niepewności, czy akurat będą dostępne wolne pokoje (a w sezonie wakacyjnym bywa z tym różnie).
Kolejny aspekt planowania dotyczy rodzaju dróg, z których mamy zamiar korzystać. W wielu krajach przejazd autostradami jest płatny, lecz da się je ominąć podróżując drogami lokalnymi. Warto skorzystać z nawigacji ze zaktualizowanym oprogramowaniem, jednak trzeba pamiętać, że jej użycie nie zwalnia kierowcy z obowiązku uważnej obserwacji i z myślenia.
Przygotuj swoje auto do drogi
To, że auto należy przygotować do długiej podróży wie każdy. Jednak zależnie od sytuacji i stanu konkretnego samochodu, będzie to oznaczało co innego. W przypadku nowego lub prawie nowego samochodu, który jest poddawany regularnym przeglądom, nie trzeba robić właściwie nic, wystarczy zatankować i w drogę. Jeśli wehikuł jest bardziej leciwy i nie wszystkie jego podzespoły działają jak należy, trzeba przed wyjazdem usunąć usterki. Jeśli awarii i niedziałających układów jest dużo, warto przemyśleć... czy trzeba jechać samochodem. Jeśli jednak nie ma innego wyjścia, należy przede wszystkim naprawić to, co wpływa na bezpieczeństwo jazdy, a dopiero w dalszej kolejności na komfort. Warto jednak unikać poważnych napraw tuż przed wyjazdem i wykonać je choć odrobinę wcześniej, aby dać sobie czas na sprawdzenie w „bezpiecznych” warunkach (blisko domu), czy wszystko działa po wizycie w warsztacie jak należy. Byłoby kiepsko, gdyby po paruset kilometrach, gdzieś na szosie, okazało się, że mechanik powinien jednak poprawić to i tamto. Nie zaszkodzi także rozważyć, czy zaopatrzyć się w dodatkowe ubezpieczenie, obejmujące koszt usprawnienia pojazdu, holowania i/lub ewentualnego noclegu. Przed samym wyjazdem obowiązkowo trzeba sprawdzić stan i ciśnienie ogumienia, oświetlenie auta, poziom oleju i stan napięcia pasków.
Kolejnym punktem przygotowań przed dłuższą podróżą jest zatroszczenie się o odpowiednie wyposażenie samochodu. o ile posiadanie takich elementów, jak: trójkąt ostrzegawczy, gaśnica, kamizelka odblaskowa jest obowiązkiem każdego kierowcy, to już nie wszyscy pamiętają o tym, aby mieć ze sobą komplet zapasowych żarówek, latarkę, olej na dolewkę, czy zapasowy płyn do spryskiwacza. Brzmi banalnie, ale nawet najzwyklejszy płyn do mycia szyb potrafi bardzo pomóc, gdy przednia szyba dosłownie znika pod warstwą rozmazanych owadów, a stacja benzynowa jest jeszcze daleko.
Następna sprawa to pakowanie. Poprawne zapakowanie auta wymaga więcej zaangażowania niż się może wydawać. Pierwszą zasadą bezpieczeństwa jest umieszczanie najcięższych przedmiotów na samym spodzie bagażnika i dociśnięcie ich do tylnich siedzeń. Jeśli dodatkowo lżejsze przedmioty umieścimy w szczelinach, tak, aby w bagażniku było jak najmniej luzu to niebezpieczeństwo, że podczas ostrego hamowania lub w trakcie wypadku bagaż może wyrządzić poważne szkody, znacznie się zmniejsza. Dodatkowo warto sprawdzić czy w związku z dużym obciążeniem tyłu samochodu nie trzeba skorygować ustawiuenia świateł mijania tak, aby nie oślepiać innych kierowców.
W trasie
Gotów do drogi powinien być również kierowca i dlatego należy pamiętać, żeby przed trasą porządnie się wyspać i zjeść lekkostrawne śniadanie (tak, to nie żart, bo ciężkostrawne potrawy powodują rozleniwienie i senność). W czasie jazdy natomiast regularnie trzeba uzupełniać płyny, najlepiej pijąc wodę niegazowaną. Zmęczenie można złagodzić różnymi sposobami: wypić mocną kawę lub herbatę, posłuchać energetycznej muzyki, żuć gumę lub zjechać na parking, by odpocząć na świeżym powietrzu. W razie silnego zmęczenia i utraty koncentracji najlepiej jednak zatrzymać się w motelu lub na poboczu i zdrzemnąć się.
W czasie wakacyjnej podróży, jak zawsze zresztą, trzeba przestrzegać lokalnych przepisów ruchu drogowego. Wiele przydatnych informacji praktycznych, dotyczących poruszania się samochodem po krajach europejskich, można znaleźć w internecie, np. tutaj: http://www.autocentrum.pl/za-granica/.
Jeśli, czego nikomu nie życzymy, dojdzie do stłuczki zdecydowanie należy wezwać policję i zachować wszystkie wydane przez nią zaświadczenia oraz dokumenty. Dobrze też zrobić zdjęcia pojazdu dla ubezpieczyciela, któremu mogą – choć nie muszą – się one przydać.
Każdy, kto choć raz jechał z dziećmi w daleką podróż, wie, co oznaczają ciągłe pytania, bójki na tylnym siedzeniu, sprzeczki itp. Nawet najbardziej cierpliwy kierowca może mieć problem z zachowaniem spokoju po kilku godzinach takiej atmosfery. Z pewnością pomysłem wartym rozważenia jest podróż nocą lub wczesnym rankiem. Biorąc pod uwagę fakt, że dzieci szybko się nudzą, im więcej rozrywek im zapewnimy tym lepiej. Konsole przenośne, karty do gry, książki, odtwarzacze muzyki i wszystko inne, czym mogą się zainteresować. i jeszcze jedno. Ruszając w drogę z małym dzieckiem lub osobą z kłopotami lokomocyjnymi nie należy zapomnieć także o torebkach na wypadek wymiotów.
Na koniec jeszcze jedna sugestia: jechać spokojnie, nie przejmować się drobiazgami, być wyrozumiałym dla innych kierowców i rozkoszować się wakacjami. I, kiedy ktoś zachowa się na drodze inaczej niż naszym zdaniem powinien, zamiast się denerwować lepiej pomyśleć o tym, ze nie wszyscy je mają. Szerokiej drogi.
0 komentarzy dodaj komentarz