strona główna Aktualności Wystawa Inter Cars Ikony Motoryzacji na PGE Narodowym
2024-02-16, ostatnia aktualizacja 2024-02-16 12:19

Wystawa Inter Cars Ikony Motoryzacji na PGE Narodowym

Inter Cars

Jeszcze do 25 lutego 2024 r. można oglądać na PGE Narodowym w Warszawie wystawę Ikony Motoryzacji, której partnerem tytularnym jest Inter Cars. To już 3. edycja tej wyjątkowej imprezy, prezentującej najważniejsze modele współczesnej historii motoryzacji, która co roku przyciąga do stolicy prawdziwe rzesze fanów.

Na płycie stadionu zgromadzono 100 pojazdów o wartości ponad 100 milionów złotych – superauta i motocykle marzeń, gwiazdy motorsportu i ikony popkultury. Każdy samochód to niesamowita historia. Można je obejrzeć z bliska, zrobić zdjęcie i dowiedzieć się o nich więcej. Ponadto wystawa jest interaktywna – oprócz opisów aut, organizator przygotował strefy symulatorów jazdy i profesjonalnych modeli R/C. Młodsi mogą rozwijać pasję, starsi powspominać. Ogromne emocje dla fanów motoryzacji i atrakcja dla całej rodziny!

Bartosz Ostałowski, kierowca driftingowy, a zarazem ambasador Inter Carsu, wytypował trzy najciekawsze samochody wystawy. Na jego liście znalazły się:

  • Ford GT II — auto owiane legendą

Najnowsza generacja Forda GT weszła do produkcji w 2016 roku. Samochód owiany legendą pod maską ma silnik V6 EcoBoost o pojemności 3,5 litra z podwójnym turbodoładowaniem. Puryści mogą być zawiedzeni, że nie jest to V8, jednak Ford GT nadrabia bardzo zaawansowaną i aktywną aerodynamiką, a także niską wagą, bo wynoszącą poniżej 1400 kg. W efekcie 650 KM i 745 Nm pozwala na sprint do 100 km/h w czasie 2,8 s i osiągnięcie prędkości maksymalnej na poziomie 348 km/h.

GT jest wyjątkowym modelem w gamie Forda. Wszystko ze względu na historię, która się za nim kryje. Pierwsza generacja została zbudowana, by utrzeć nosa Ferrari, co się ostatecznie udało. Najnowsze wcielenie mocno nawiązuje do genezy tego modelu, czuć wyścigowy rodowód, patrząc na to auto. To kawał historii na 4-kołach, a przy tym po prostu świetny wóz – powiedział Bartosz Ostałowski.

  • Ferrari F40 –  włoska ikona stylu

Absolutnie ikoniczny samochód. F40 bazuje na wyścigowym Ferrari 288 GTO Evoluzione. Bolid z homologacją drogową nosił niegdyś tytuł najszybszego samochodu na świecie, rozwijając prędkość maksymalną wynoszącą 324 km/h. Spartańskie wnętrze, wielki spoiler i chowane lampy to znaki szczególne tego włoskiego bandyty. Podwójnie uturbione V8 o pojemności 2,9l generuje 478 KM i 577 Nm momentu obrotowego i pozwala na przemieszczenie się z zatrzymania do pierwszych 100 km/h w czasie 4,1 s (katalogowo).

– Kolejna auto z bogatą historią. F40 zostało zbudowane na 40. rocznicę istnienia marki Ferrari. To również ostatnie auto zbudowane za życia wielkiego Enzo Ferrariego, więc tym bardziej jest to ikona motoryzacji w każdym calu. Piękne, nieprawdopodobnie szybkie i bezkompromisowe włoskie auto. Nie mogłem podjąć innej decyzji niż wybrać F40 do tego wąskiego grona – skomentował Bartosz Ostałowski.

  • Hennessey Venom F5 – specjalista ds. prędkości

Hennessey to teksańska firma tuningowa, która od 1991 roku modyfikuje pojazdy, takie jak Ford Mustang czy Dodge Viper. W 2010 roku firma zbudowała pierwszy własny samochód drogowy Hennessey Venom GT. Obecnie zrobiła to ponownie, wypuszczając na rynek Venoma F5. Absolutne arcydzieło współczesnej inżynierii motoryzacyjnej, konkurujące wprost z takimi markami, jak Bugatti czy Koenigsegg. Pod maską znajdziemy 6,8 litrowe V8 generujące aż 1817 KM i moment obrotowy wynoszący 1762 Nm. Samochód ma osiągać prędkość ponad 500 km/h, jednak jeszcze nie udało się tego sprawdzić w drogowych warunkach. Jedyny egzemplarz dostępny w Europie znalazł się właśnie na wystawie Inter Cars Ikony Motoryzacji.

Samochód na wskroś wyjątkowy, w końcu na świecie są jedynie 24 egzemplarze tego modelu. Hennessey to marka z ambicjami, która skutecznie wchodzi do topowej ligi samochodów z najlepszymi osiągami. 1817-konny Venom F5 ma w teorii rozwijać prędkość ponad 500 km/h, więc są to wartości absolutnie abstrakcyjne. Chociażby z tego względu, że czołowym producentom ogumienia trudno jest stworzyć opony, które wytrzymywałyby siły oddziałujące na nie przy takich prędkościach. Fantastyczny pokaz inżynierii na najwyższym poziomie – ocenił Ambasador motowystawy Bartosz Ostałowski.



Wasi dostawcy


Podobne

Polecane


ver. 2023#2