strona główna Wydarzenia Czy Polska jest motoryzacyjnym skansenem?
2011-11-04, ostatnia aktualizacja 2011-11-04 08:38

Czy Polska jest motoryzacyjnym skansenem?

SDCM

SDCM

Członkowie Stowarzyszenia Dystrybutorów Części Motoryzacyjnych zainteresowali się mitem, według którego po polskich drogach jeżdżą głównie przedpotopowe samochody. SDCM nie wierzy doniesieniom o Polakach jeżdżących samochodami w średnim wieku 15,5 roku. Gdyby średnia 15,5 roku była prawdziwa, na każdy w miarę nowy pojazd  musiałby przypadać jeden 30-letni samochód. Tak oczywiście nie jest – i widać to gołym okiem. W miastach, gdzie zarejestrowana jest większość samochodów, dominują auta kilkuletnie. Znikły już konstrukcje z lat 90. – były one nietrwałe i podatne na korozję. Z aut marki Polonez zrezygnowała nawet niedoinwestowana policja, a masowo sprowadzane niegdyś z Zachodu i remontowane u nas „szroty” dawno się rozleciały.

Skąd więc bierze się zawyżony średni wiek polskich pojazdów? Zdaniem SDCM wynika to z błędów przy wyliczaniu średniej.  Przede wszystkim ujawnia się tu słabość polskiego systemu rejestracji. Ostatni właściciel auta powinien przekazać je stacji recyklingowej, po czym wyrejestrować pojazd w powiatowym wydziale komunikacji. Często tak się jednak nie dzieje. Samochód znika z dróg, ale wciąż pozostaje w elektronicznych bazach. Co prawda właściciele są zobowiązani do wykupienia polisy OC na taki samochód, ale tego nie robią – i pozostają bezkarni. Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny ma wprawdzie bazę polis OC, ale nie jest ona pozbawiona błędów i wciąż nie jest porównywana z listą samochodów zarejestrowanych w Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców. „Martwego” auta bez ubezpieczenia nie wykryje też policja – sprawdza ona tylko, czy polisę OC mają samochody jeżdżące po drogach.

Nakładają się na to błędy w bazie CEPiK. Nie tylko figurują w niej samochody-widma, które rozmontowano na części lub porzucono zdejmując tablice rejestracyjne, ale bywa nawet tak, że to samo auto jest odnotowane kilka razy. Potwierdza to między innymi firma badawcza Samar: „liczba wyrejestrowanych samochodów jest niewspółmiernie niska w porównaniu z liczbą pojazdów rejestrowanych w Polsce. Część pojazdów mogła zostać wykorzystana do legalizacji kradzionych samochodów, z innych wymontowano wartościowe części, a resztę pocięto na złom”. W efekcie nawet około 3 miliony wpisów do bazy CEPIK może nie mieć pokrycia w rzeczywistości.

Baza CEPiK to jedyne źródło wiedzy na temat wieku polskich samochodów. Z badań magazynu MotoFocus, przeprowadzonych na dużych próbach, wynika, że wiek ten wynosi 11 lat. O rok większą wartość podaje natomiast EurotaxGlass. Potwierdza to też obserwacja rynku ogłoszeń sprzedaży aut. W portalu Otomoto.pl w kwietniu 2011 roku sprzedawano głównie samochody liczące 8,7 roku. Dla porównania, w Europie średni wiek zarejestrowanego samochodu to 8 lat.



Wasi dostawcy


Podobne

Polecane


ver. 2023#2