Fot. Castrol

Specjaliści marki Castrol przypominają o kontroli stanu pojazdu przed dłuższymi podróżami. Pozwoli to uniknąć przykrych niespodzianek w trasie.

Część kierowców zapomina o tym, jak ważne jest utrzymanie odpowiedniego poziomu oleju, który w dużej mierze zapewnia pełną ochronę silnika i gwarantuje jego bezproblemową eksploatację przez długie lata. Niski poziom oleju silnikowego oznacza, że jego jednostkowa porcja musi częściej pracować, w związku z czym olej ulega szybszemu wyeksploatowaniu. Następuje też większe skoncentrowanie produktów zużycia, takich jak sadza i rozpuszczone zanieczyszczenia. Nie bez znaczenia jest wpływ ilości oleju na jego temperaturę pracy. Około 30 proc. ciepła emitowanego przez silnik jest przejmowane przez olej. Pozostałe 70 proc. przypada na układ chłodzący, wydechowy i promieniowanie cieplne. Przy niskim poziomie olej bardziej się nagrzewa i szybciej traci swoje właściwości, zmniejszając przy tym ochronę silnika.

Przy uzupełnianiu oleju silnikowego nie należy dolewać go ponad stan dopuszczalny. Przekroczenie tego poziomu może wywołać uderzenie wykorbienia wału korbowego w lustro oleju, a zbyt wysokie ciśnienie w układzie smarowania skutkuje utratą szczelności silnika, ponieważ olej może rozsadzić elementy gumowo-metalowe uszczelniaczy.

Zaleca się, by poziom oleju sprawdzać to co około 1500 km. Wiele nowych samochodów ma wbudowany czujnik, dzięki któremu kierowca jest informowany, że stan oleju zbliża się do minimum.

Tweet

Informacja prasowa