Nie ma już znaczenia, że mechanik samochodowy lub serwisant ogumienia osiąga niskie przychody ze świadczenia usług dla osób fizycznych. Prowadzi działalność, więc musi jak najszybciej kupić kasę fiskalną.
W myśl ustawy o podatku od towarów i usług każdy podatnik, który sprzedaje towary lub świadczenia na rzecz osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej i rolników ryczałtowych, musi ewidencjonować obrót i kwotę podatku z tej sprzedaży za pomocą kasy rejestrującej. Minister finansów ma jednak prawo do wprowadzania czasowych zwolnień z tego obowiązku. W szczególności z obowiązku posiadania kasy fiskalnej byli zwalniani ci podatnicy, którzy w ciągu roku sprzedają towary lub świadczą usługi dla osób fizycznych (czyli bez faktur) za łączną kwotę niższą niż 20 tysięcy złotych. Tak stanowiły rozporządzenia w sprawie zwolnień z obowiązku prowadzenia ewidencji przy zastosowaniu kas rejestrujących.
Niestety, w tych samych rozporządzeniach minister finansów ma prawo odebrać zwolnienie z obowiązku posiadania kasy, nawet gdy firma na obsłudze osób fizycznych zarabia mniej niż 20 tys. zł rocznie. Zaczęło się od przewozów pasażerskich w komunikacji samochodowej i taksówkarzy, teraz przyszła kolej między innymi na lekarzy, stomatologów, prawników, fryzjerów, kosmetyczki i... warsztaty naszej branży. W Dzienniku Ustaw z 7 listopada 2014 roku pozycja 1544 opublikowano rozporządzenie o zwolnieniach na najbliższe 2 lata.
Kto musi?
Do listy wyłączeń ze zwolnień z obowiązku stosowania kas rejestrujących dopisano między innymi usługi w zakresie:
Jeżeli zatem zakład którejś z powyższych specjalności zamierza świadczyć usługi "osobom prywatnym", a nie tylko firmom (tym z własnym NIP-em i zawsze na fakturę), to musi mieć kasę fiskalną. Nawet jeśli roczna wartość takiej sprzedaży nie przekroczy 20 tys. złotych. Firmy, które już prowadzą działalność na rzecz osób fizycznych, muszą mieć zarejestrowaną kasę najpóźniej od 1 marca 2015 roku. Jeżeli zaś firma przed 1 stycznia 2015 roku zaprzestanie świadczenia usług wymagających kasy fiskalnej, ale później wznowi działalność w tym zakresie albo rozpocznie działalność po 1 stycznia, ma na zakup kasy pełne dwa miesiące kalendarzowe od dnia wykonania pierwszej usługi.
Ile to kosztuje
Najtańsze kasy fiskalne znajdziemy za około 600 zł netto, ale są też takie po kilka tysięcy. Zamiast kasy można kupić drukarkę fiskalną, jeśli ma to uzasadnienie, bo na przykład będzie współpracowała z programami do obsługi warsztatu. Trzeba się też liczyć z kosztami serwisowania, szacowanymi na 100–200 zł rocznie. Część wydatków na kasę można odliczyć od podatku: 90% ceny netto, ale nie więcej niż 700 zł za każde urządzenie.
Uwaga: kasy muszą być w odpowiedni sposób zafiskalizowane przez autoryzowanego serwisanta producenta, a później – w ciągu 7 dni – zgłoszone w urzędzie skarbowym jeszcze przed rozpoczęciem ewidencjonowania. Naczelnik urzędu skarbowego nadaje kasie unikatowy numer ewidencyjny, który należy umieścić na urządzeniu. Za brak kasy lub opóźnienie w jej instalacji grożą kary: utrata prawa do ulgi podatkowej na zakup, domiar podatkowy lub grzywna.
2014-12-06 13:15
Tanie kasy fiskalne
Robert Zagrzejewski
zapraszam po http://taniekasyfiskalne.pl
2014-12-08 09:01
Kasa w firmie
Wojciech Frączek
Zapraszam do kontaktów wszystkich mechaników i serwisantów z Krakowa i okolic: www.kasawfirmie.pl
2014-12-19 12:52
Zysk budżetu będzie pozorny. Po pierwsze, zakup kasy jest dotowany z budżetu państwa. Wiele zawodów swiadczących usługi dla ludności (w tym lekarze) płacą podatek zryczałtowany w formie karty podatkowej. Podatek jest stały, niezależny od uzyskiwanych przychodów. Po zainstalowaniu kasy do budżetu nie wpłynie ani grosza więcej z tytułu podatku. Na dodatek budżet państwa musi zwrócić znaczną kwotę za zakup kasy, czyli ubędzie z budżetu. W ten sposób w rzeczywistości państwo dotuje producentów kas, czyli jakichś tam kolesi urzędników (większa sprzedaż kas za dotacje budżetowe). Gdy wprowadzano kas
jarex
Zysk budżetu będzie pozorny. Po pierwsze, zakup kasy jest dotowany z budżetu państwa. Wiele zawodów swiadczących usługi dla ludności (w tym lekarze) płacą podatek zryczałtowany w formie karty podatkowej. Podatek jest stały, niezależny od uzyskiwanych przychodów. Po zainstalowaniu kasy do budżetu nie wpłynie ani grosza więcej z tytułu podatku. Na dodatek budżet państwa musi zwrócić znaczną kwotę za zakup kasy, czyli ubędzie z budżetu. W ten sposób w rzeczywistości państwo dotuje producentów kas, czyli jakichś tam kolesi urzędników (większa sprzedaż kas za dotacje budżetowe). Gdy wprowadzano kasy dla taksówkarzy to okazało się, że wysocy urzędnicy Ministerstwa Finansów zostali przekupieni, nawet były wyroki. szacunki MF też wskazują, że efekty dla budżetu państwa z tytułu dalszego wprowadzenia kas będą mizerne. W czyim faktycznym interesie działa to państwo? Aż się prosi o komisję śledczą. <a href=\"http://www.kasy-drukarki.pl/kasa-fiskalna-dla-mechanika.html\">http://www.kasy-drukarki.pl/kasa-fiskalna-dla-mechanika.html</a>
3 komentarzy dodaj komentarz