strona główna Wywiady System specyfikacji technicznej
2009-08-29, ostatnia aktualizacja 2009-10-08 00:20

System specyfikacji technicznej

Autonaprawa: Od jak dawna działa i kogo zrzesza kierowane przez Pana Stowarzyszenie?

Antoni T. Dąbrowski, Prezes Zarządu Stowarzyszenia Producentów Części MotoryzacyjnychAntoni T. Dąbrowski, Prezes Zarządu Stowarzyszenia Producentów Części Motoryzacyjnych: SPCM obchodzi w tym roku 10-lecie swojego istnienia. Mamy stałą, choć niezbyt liczna grupę członków - właścicieli lub dyrektorów firm. Organizowane przez nas spotkania to nie tylko koleżeńskie kontakty potrzebne w nękanym pośpiechem świecie. To także bardzo pożyteczna wymiana wiedzy i aktualnych informacji, których w inny sposób uzyskać nie można.

Autonaprawa: Jak funkcjonuje wprowadzony w Polsce przez SPCM jednolity system informowania o jakości części? Kto z niego korzysta?

Dąbrowski: Jednolity system informowania o jakości części został opracowany przez jego sygnatariuszy, czyli towarzystwa ubezpieczeniowe i firmy zajmujące się dystrybucją części, a podpisany na zorganizowanej przez nas giełdzie handlowej. Przechowujemy oryginał tego dokumentu. Na ostatnim spotkaniu w SPCM z udziałem wspomnianych podmiotów potwierdzono wdrożenie tego systemu i oceniono, że dobrze sprawdza się on w praktyce.

Autonaprawa: Czy problem zróżnicowanej jakości części został w ten sposób rozwiązany?

Dąbrowski: Naszym zdaniem, potrzebnym uzupełnieniem wspomnianego porozumienia powinien być proponowany przez nas System Specyfikacji Technicznej SPCM dla wyrobów wprowadzanych na rynek części zamiennych. Dzięki opracowaniu konkretnych warunków technicznych zapewni on obiektywną weryfikację i ocenę dla kategorii części o jakości porównywalnej z oryginałem. Tanie części o niskiej jakości obecnie niszczą rynek. Producent części posiadających Certyfikat Zgodności SPCM, zamiast rywalizować cenowo z kiepskimi podróbkami, będzie mógł ich ceny ustalać konkurencyjnie w stosunku do części oryginalnych. Obiektywne potwierdzenie jakości zgodnej z oryginałem w połączeniu z niższą ceną powinno zapewnić efekt marketingowy korzystny dla rodzimych producentów.

Autonaprawa: Towarzystwa ubezpieczeniowe będą honorować takie certyfikaty?

Dąbrowski: Firmy ubezpieczeniowe, zalecając wykonywanie napraw częściami o potwierdzonej jakości oryginału, lecz od niego tańszymi, nie będą narażone na zarzuty Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK), iż zmuszają klientów do korzystania z napraw z użyciem części o gorszej jakości. Dzięki proponowanej weryfikacji również dystrybutorzy będą pewni jakości oferowanych części, co pozwoli im budować swą rynkową wiarygodność na solidnych podstawach. W sumie więc wprowadzenie systemu będzie służyć wzmocnieniu wolnego rynku oraz działających na nim niezależnych producentów i dystrybutorów.

Autonaprawa: Niektórzy dostawcy części mogą nie przystać na takie rozwiązanie, gdyż według obowiązujących obecnie przepisów jakość porównywalną z oryginałem może potwierdzać sam producent swoim oświadczeniem.

Dąbrowski: System ma być jedynie dobrowolną certyfikacją, wymaganą tylko przez rynek. Może jednak przynosić korzyści marketingowe Dąbrowski: producentom, dystrybutorom i warsztatom. Liczymy się z taką możliwością, że nie wszyscy będą nim zainteresowani, z różnych zresztą powodów. Do wdrożenia systemu potrzebne są pieniądze na opracowanie specyfikacji technicznych zawierajęcych warunki techniczne dla poszczególnych grup części. Sami producenci nie są w stanie sfinansować tylu specyfikacji, by stworzyć na rynku odpowiednią "masę krytyczną" niezbędną do uruchomienia systemu. Dlatego prowadzimy rozmowy i organizujemy spotkania z firmami ubezpieczeniowymi i dystrybutorami. Widzą oni możliwość swego finansowego udziału w tym przedsięwzięciu. System musi być samofinansujący, ale niekomercyjny, co oznacza, że certyfikacja i utrzymanie poszczególnych produktów bądź ich grup w systemie będzie związane z małymi opłatami. Ważną sprawą dla funkcjonowania systemu jest przedłużenie ważności dyrektywy GVO. Stara się o to Stowarzyszenie Dystrybutorów Części Motoryzacyjnych, z którym współpracujemy, wspierając się wzajemnie.

Od redakcji:

Propozycja SPCM wydaje się bardziej realistyczna niż obowiązujące w tym zakresie regulacje europejskie, ponieważ odpowiedzialność za poświadczanie nieprawdy jest często trudna do wyegzekwowania.

 



Wasi dostawcy

Podobne

Polecane


ver. 2023#2