Już w sobotę rozpoczyna się jubileuszowa, 80 edycja najstarszego długodystansowego wyścigu samochodowego na świecie - Le Mans 24. Specjalnie na te zawody Michelin przygotował hybrydowe opony typu slick, gwarantujące przyczepność zarówno na suchej, jak i mokrej nawierzchni.
W tegorocznej edycji wyścigu aż 32 ekipy zdecydowały się na współpracę z firmą Michelin, która dostarczy im m.in. nowe hybrydowe opony typu slick. Łączna długość toru w Le Mans to aż 13,6 km, co sprawia, że pogoda potrafi zaskakiwać kierowców w różnych częściach trasy. Pamiętając o tym Michelin przygotował nową oponę, która pozwala zachowywać przyczepność także na częściowo mokrym torze. Została ona dostosowana do potrzeb samochodów klasy Le Mans Prototype, np. Audi R18, jak również do bardziej futurystycznych konstrukcji, np. Nissan Delta Wing.
Oficjalny trening przed zbliżającymi się zawodami, który odbył się na początku czerwca, potwierdził słuszność przyjętych założeń , a podczas testów najlepsze czasy okrążeń uzyskiwały załogi Audi jadące na oponach Michelin.
Michelin jako dostawca opon szczyci się długą listą sukcesów w Le Mans – począwszy od wygranej w 1923 roku, w pierwszym organizowanym wyścigu, aż po pasmo czternastu zwycięstw z rzędu rozpoczęte w 1998 roku. Tegorocznym celem jest podtrzymanie tej szczęśliwej passy.
0 komentarzy dodaj komentarz