W Warszawie odbyły się dwudniowe Międzynarodowe Targi GasShow 2011 poświęcone gazowym napędom pojazdów. Impreza specjalistyczna, więc niezbyt wielka, ale pod każdym względem rozwojowa.
Choć wszystkie stoiska pomieściły się bez trudu w jednej tylko hali warszawskiego centrum wystawienniczego Expo XXI, było ich jednak zdecydowanie więcej niż przed rokiem, a poza tym zaprezentowano na nich oferty bardziej renomowanych światowych i krajowych firm. Nie zabrakło wśród nich takich liderów globalnego rynku napędów gazowych, jak: Landi Renzo, Lovato, MED, Vialle i Tartarini. Turcję, czyli kraj o rekordowej obecnie w Europie liczbie samochodów gazowych, reprezentowały firmy: Tugra Makina i Atiker, Niemcy – ERC, Litwę – Euro Gas Service. Pojawili się nawet producenci z Australii i Korei Południowej. Polskie przedsiębiorstwa dominowały liczebnie, nie ustępując przy tym zagranicznym konkurentom atrakcyjnością swych propozycji, interesujących szczególnie dla potencjalnych partnerów ze wschodniej Europy.
Wystawiane systemy i ich komponenty trzeba uznać za interesujące nie tylko z handlowego punktu widzenia, ponieważ GasShow 2011 to równocześnie kompleksowy przegląd współczesnych i przyszłych rozwiązań w dziedzinie gazowego zasilania pojazdów drogowych. Sterowane komputerowo sekwencyjne układy wtrysku LPG to już obecnie standard w tej dziedzinie. Coraz poważniej konkurują z nimi najnowocześniejsze instalacje wtryskujące ten gaz w postaci płynnej. Tak wyposażone samochody nie różnią się już pod względem osiągów i komfortu użytkowania od zasilanych benzyną.
Przyszłość jednak należy niewątpliwie do sprężonego gazu ziemnego, czyli CNG. Generalnie przemawia za tym znacznie większa, w porównaniu z ropą naftową, dostępność światowych zasobów tego surowca (LPG uzyskiwany jest głównie w rafineriach naftowych), bardzo proste technologie przetwarzania na motoryzacyjne paliwo, wartość energetyczna porównywalna z benzyną i olejem napędowym oraz wysoka z natury liczba oktanowa. W układach zasilania CNG łatwo też wykorzystać dotychczasowe doświadczenia związane z rozwojem systemów LPG, ale droga do upowszechnienia gazu ziemnego w motoryzacji wydaje się ciągle daleka i to z różnych powodów.
Nie ma, zwłaszcza w Polsce, odpowiedniej sieci dystrybucji. Nie przypadkiem więc na GasShow 2011 można było obejrzeć różne technicznie dojrzałe silniki przystosowane do spalania gazu ziemnego oraz podzespoły tych systemów i równocześnie żadnych propozycji dla zaopatrujących je stacji paliwowych. Mamy w kraju „sieć” dystrybucyjną liczącą zaledwie 33 placówki publicznej dystrybucji gazu ziemnego plus 14 wewnętrznych, należących do miejskich przedsiębiorstw komunikacyjnych, i stan ten pozostaje od lat niezmienny, a nawet trzy takie stacje zostały ostatnio zlikwidowane. Brak infrastruktury, a więc podaży, skutkuje brakiem popytu. Tuż obok obiektów Expo XXI mieści się nowoczesna stacja gazu ziemnego, lecz obsługuje niemal wyłącznie „zgazyfikowane” floty warszawskich firm, co sprawia, iż w dni powszednie tankuje tu średnio po sto samochodów, a w weekendy pod dystrybutorami jest całkiem pusto.
Systemy zasilania LPG i CNG mają obecnie zakres zastosowań ograniczony do samochodów osobowych i ewentualnie do nielicznych dostawczych wyposażonych w silniki z zapłonem iskrowym. Nie ma natomiast, co targowa ekspozycja wyraźnie potwierdziła, dopracowanych technicznie koncepcji gazowego napędu ciężkich pojazdów użytkowych. Można więc kupić profesjonalnie wykonane gazowe zbiorniki o dużych pojemnościach, wyrafinowane systemy filtracji i redukcji ciśnienia czerpanego z nich gazu, lecz same urządzenia do zasilania ciężkich gazowych silników nie wyszły jeszcze ze stadium nieśmiałych eksperymentów, rozwiązań zastępczych (różne propozycje typu diesel z częściowym spalaniem gazu) lub półamatorskich.
Obecność światowego lidera gazowych systemów zasilających nobilituje coraz popularniejszą warszawską imprezę
Gaz w pojazdach użytkowych? Nie ma sprawy! Gorzej z silnikami wykorzystującymi ten rodzaj paliwa…
Sprężony gaz ziemny ma szanse stać się w przyszłości podstawowym paliwem dla motoryzacji
Jedna z nielicznych w Polsce stacji tankowania gazu ziemnego obsługująca głównie warszawskie firmowe floty
0 komentarzy dodaj komentarz