Samochody osobowe z zawieszeniem pneumatycznym coraz częściej trafiają do niezależnych warsztatów. Doradcy techniczni Bilsteina – producenta oryginalnego wyposażenia – już teraz dbają o to, by polscy specjaliści byli gotowi na to wyzwanie techniczne.
100 warsztatów w 20 dni – tak jednym zdaniem można podsumować rozpoczęte właśnie Bilstein AirSpring RoadShow. Doradcy techniczni Bilsteina odwiedzają wybrane warsztaty, które mają już do czynienia z samochodami klientów wyposażonymi w częściowe lub całkowite zawieszenie pneumatyczne. Chociaż takie naprawy jeszcze nie zdarzają się zbyt często, bo moduły pneumatyczne wciąż występują głównie w autach luksusowych, to jednak warto, aby już teraz polscy mechanicy byli gotowi na techniczne wyzwania przyszłości. "Pneumatyka nie tylko pozwala na mniejsze ugięcie zawieszenia niezależnie od różnic w obciążeniu pojazdu, ale także zwykle umożliwia kierowcy wybór kilku trybów jazdy – w uproszczeniu, od sportowego do bardzo komfortowego" – tłumaczy Andrzej Wojciech Buczek, doradca techniczny Bilsteina. Jak z wieloma nowoczesnymi technologiami, to co najpierw pojawia się w samochodach luksusowych (jak ABS debiutujący w Mercedesie klasy S W116 w 1978 roku), z czasem staje się codziennością w autach popularnych. W 2004 roku ABS stał się obowiązkowym wyposażeniem wszystkich samochodów sprzedawanych na terenie Unii Europejskiej. Podobnie zawieszenie pneumatyczne coraz częściej trafia do samochodów klasy średniej popularnych marek i już wkrótce te samochody trafią do warsztatów niezależnych.
Produkt pierwszomontażowy – dla aftermarketu
Bilstein dostarcza moduły zawieszenia pneumatycznego do wybranych modeli Mercedesów, BMW, Audi, Land Rovera i Jaguara oraz Tesli. Identyczne produkty dostępne dla warsztatów niezależnych poprzez oficjalnych polskich dystrybutorów: Auto Partner, Inter Cars, Inter Parts, Motogama i Polcar.
Trwałość miechów pneumatycznych – które funkcjonalnie odpowiadają sprężynom – zależy od warunków eksploatacji (obciążenie samochodu, jakość dróg), ale zwykle przy około 200 tys. km przebiegu pojawiają się już pierwsze kłopoty. Dla porównania, zwykłe sprężyny stalowe potrafią skorodować i popękać nawet szybciej. Obecnie do warsztatów niezależnych trafiają najczęściej dwa modele aut – BMW X5 (E70, 2006–2013) oraz Mercedes klasy E (W211, 2002–2009). "Klientom zalecamy stosowanie markowych części Bilsteina, nie bierzemy odpowiedzialności za tanie zamienniki i nie korzystamy z części regenerowanych. Nie chcemy, aby właściciel pojazdu miał do nas pretensje, podczas gdy problemy wynikają z niskiej jakości części niewiadomego pochodzenia" – tłumaczy Łukasz Zając z warsztatu Auto Hal w Bochni. Pierwsze spotkania z warsztatami w Małopolsce pokazały, że doradcy techniczni Bilsteina mogą przekazać wiece cennych, praktycznych informacji. "Najpoważniejszym błędem jest postawienie na kołach samochodu, którego miechy pneumatyczne nie są w pełni napełnione. To prowadzi do zgniecenia miecha ciężarem auta i przecięcia gumy przez otaczające ją elementy metalowe. Taki miech nie będzie już szczelny" – wskazuje Andrzej Wojciech Buczek. W przypadku miechów z akumulatorem powietrza, połączonym z miechem dodatkowym przewodem gumowym, nie wolno rozpinać tego połączenia w czasie montażu. Ponowne zaciśnięcie metalowej opaski nie jest możliwe, a brak oryginalnej spowoduje odrzucenie reklamacji w razie awarii modułu.
Kompleksowa oferta obejmuje też sprężarki
Mechanicy skupieni na wymianie modułów pneumatycznych zapominają o... sprężarkach, które wytwarzają ciśnienie w układzie. W wielu autach znajdują się one tuż za plastikowym, przednim nadkolem. "Jeśli ten plastik jest pęknięty, brud i błoto spod kół trafiają na sprężarkę, co prowadzi do zapchania jej filtra powietrza. Z kolei nieszczelność w układzie pneumatycznym prowadzi do tego, że sprężarka ciągle uzupełnia ubytek powietrza i w rezultacie może to spowodować przegrzanie się przekaźnika włączającego sprężarkę" – podpowiada Andrzej Wojciech Buczek. Bilstein ma w swojej ofercie nie tylko kompletne moduły pneumatyczne, ale także sprężarki. Aby uniknąć uszkodzenia sprężarki, ważnym krokiem w procedurze naprawy zawieszenia pneumatycznego jest kontrola szczelności połączeń. Służy do tego pianka, którą sprawdza się wycieki z układu klimatyzacji. Z kolei same połączenia pneumatyczne dokręca się "z czuciem" – najczęściej momentem maksymalnie 5 Nm.
"W pudełku z każdym modułem pneumatycznym Bilsteina znajduje się szczegółowa instrukcja montażu w formie obrazkowej. Gdyby klient sam dostarczył produkt Bilsteina do warsztatu, należy sprawdzić datę przydatności do montażu znajdującą się na opakowaniu. Miechy są napełniane azotem tak, by zachowały sztywność w transporcie i składowaniu. Przeterminowane produkty pojawiają czasem na aukcjach internetowych w podejrzanie atrakcyjnych cenach. Oficjalni dystrybutorzy Bilsteina w Polsce są odpowiednio przeszkoleni i nie wydadzą warsztatowi przeterminowanego modułu" – podkreśla Andrzej Wojciech Buczek.
0 komentarzy dodaj komentarz