Fot. Bizol

Olej zapewnia przede wszystkim smarowanie, oczyszczanie, neutralizację kwasów powstających w procesie spalania, uszczelnienie, ochronę przed korozją oraz chłodzenie pracujących elementów spalinowego silnika.

Aby funkcje te były zadowalająco realizowane, olej trzeba regularnie wymieniać i na bieżąco sprawdzać jego poziom w misce olejowej. Jeśli chodzi o regularność wymiany, bardzo trudno jest ustalić sztywne granice interwałów. Wiele zależy od konstrukcji silnika. Im jest on bardziej zaawansowany technologicznie, tym większa okazuje się dla niego szkodliwość zmieniających się z czasem właściwości fizykochemiczne środka smarnego. Częstsza wymiana oleju zwiększa margines bezpieczeństwa eksploatacji silnika. Stosowanie olejów o wysokiej jakości może wydłużyć jego żywotność nawet do jej zrównania z całkowitym czasem użytkowania całego samochodu.

Na pewno wymiany nie należy dokonywać rzadziej niż raz w roku. Określone przez producenta interwały przebiegu mierzonego w kilometrach dotyczą sytuacji, kiedy pojazd jest w pełni sprawny i optymalnie eksploatowany. Drugi z tych warunków trudno dziś spełnić w warunkach innych niż laboratoryjne. Dlatego wielu mechaników jest przeciwnych stosowaniu długich okresów pomiędzy wymianami, a uzasadnia to sytuacjami znanymi z własnych doświadczeń, kiedy nowoczesne auto wysokiej klasy trafia do serwisu z np. turbosprężarką uszkodzoną w efekcie przekroczenia terminu jego zalecanej wymiany oleju silnikowego.

Dziś wiele samochodów eksploatowanych jest głównie w mieście, czyli w trybie nieustannego ruszania i zatrzymywania się. Kilometr pokonany podczas jazdy w korku ma zupełnie inny wpływ na olej, a w konsekwencji i silnik, niż przejechany płynnie na autostradzie. Degradacja środka smarnego następuje szybciej, dlatego słuszne jest skrócenie interwału.

Jednak sama wymiana to nie wszystko. Należy również pamiętać o regularnej, bezpośredniej kontroli poziomu oleju. Łatwo o niej zapomnieć, jeśli auto wyposażone jest w elektroniczny wskaźnik oleju. Niestety, takie czujniki czasem się mylą, więc zawsze warto sięgnąć po bagnet i sprawdzić poziom środka smarnego ręcznie. Należy pamiętać, aby wykonywać pomiar przy zimnym silniku i na płaskim podłożu. Oleju nie może być ani za mało, ani za dużo.

Zbyt niski poziom może być spowodowany wyciekiem, problemem z turbosprężarką czy układem wtryskowym lub konstrukcją danej jednostki (niektóre "z natury" zużywają więcej oleju niż inne). Skutkiem może być nawet zatarcie silnika.

Niebezpieczny może być też poziom zbyt wysoki. Do przyczyn tego zjawiska należą: błędy popełnione podczas wymiany, przedostawanie się płynu chłodniczego lub paliwa do oleju albo cechy konstrukcyjne silników wyposażonych w filtr DPF. Przyczyna zbyt dużej ilości oleju musi być zawsze zdiagnozowana i usunięta, ponieważ może doprowadzić do poważnej awarii.

Tweet

Informacja prasowa