Fot. PZPO

Zakup nowych opon to wydatek, który kierowca powinien traktować jak inwestycję: opony są jedynym elementem łączącym auto z jezdnią. To od ich jakości i sprawności zależą nie tylko osiągi samochodu czy motocykla, ale też zdrowie i życie.

Co istotne, tylko zakup opon nieużywanych i odpowiednio magazynowanych gwarantuje bezpieczeństwo. Opona używana może być wewnętrznie bardzo zniszczona i w żaden sposób nie da się tego sprawdzić.

Opony łatwo jest uszkodzić: już jazda przez kilkadziesiąt kilometrów z niedopompowanymi kołami powoduje przeciążenie i przegrzewanie się boków opon oraz utratę optymalnej przyczepności auta do jezdni. Powyżej 120°C stalowe elementy opony odchodzą od warstw gumowych, co osłabia całą konstrukcję. Podczas przypadkowego zaczepienia opony o krawężnik przy wyższej prędkości, wjechania w dziurę albo po poważnej kolizji uszkodzeniu często ulegają warstwy wewnętrzne (osnowa lub opasanie). Na uszkodzenie można narazić się także korzystając z kiepskich warsztatów, w których używa się starych, nieserwisowanych urządzeń. Przy zdejmowaniu opon z felgi łatwo uszkodzić stopkę opony, a klient może tego nie zauważyć.

Zakup używanych opon niesie ze sobą zbyt duże ryzyko awarii oraz uszkodzeń innych podzespołów samochodu. Rozerwanie podniszczonej opony w czasie jazdy drogą szybkiego ruchu czy autostradą stwarza duże ryzyko utraty zdrowia i życia. Przy prędkości 130 km/h opona o popularnym rozmiarze osiąga ponad 1000 obrotów na minutę.

Fabrycznie nowe opony są sprawdzane na ostatnich etapach produkcji (w tym prześwietlane promieniami rentgenowskimi) by wykluczyć wewnętrzne uszkodzenie opasania czy drutówki. Na rynku opon używanych nikt tak ogumienia nie sprawdza, bo wymaga to nieosiągalnych poza fabryką technologii.

Używane ogumienie mogło wcześniej uczestniczyć w poważnym wypadku, być nieprawidłowo eksploatowane, nieprofesjonalnie naprawiane lub przechowywane w niewłaściwych warunkach. Żaden specjalista nie jest w stanie określić "na oko", czy opona ma ukryte wady, które mogą prowadzić do groźnych konsekwencji (zwłaszcza pęknięcia w trakcie jazdy).

Opona niepoprawnie eksploatowana i podniszczona nie ma już osiągów deklarowanych na podstawie pomiarów. Pielęgnowanie ogumienia w czasie eksploatacji przedłuża ich żywotność. Niestety, tylko 40 proc. kierowców twierdzi, że regularnie sprawdza ciśnienie w oponach.

Więcej informacji: pzpo.org.pl

Tweet

Informacja prasowa