Poprawa efektywności reflektorów

Fot. OSRAM

Kierowcy często zgłaszają w warsztatach problem "słabych świateł", lecz nie ma on, niestety, prostego, uniwersalnego rozwiązania, gdyż różne obiektywne czynniki mogą wpływać na subiektywną ocenę pracy reflektora,

W przypadku świateł postawienie trafnej diagnozy wcale nie jest tak łatwe, jak mogłoby się wydawać. Większość kierowców ocenia ich działanie na podstawie tego, ile światła pada bezpośrednio przed maską samochodu. Trudno to uznać za dobry pomysł, gdyż z reguły nie ma potrzeby intensywnego oświetlania kilkumetrowej strefy przed samochodem. Decydujące o widoczności punkty leżą znacznie dalej, czyli 50 m i 75 m z prawej strony pobocza oraz 50 m na wprost. Co więcej, barwa światła emitowanego z reflektorów również nie świadczy o jakości świateł, a co najwyżej o tym, jaka technologia została w nich zastosowana.

Załóżmy jednak, że jakość światła jest rzeczywiście niewystarczająca, a kierowca zgłasza np. słabą widoczność słupków z prawej strony drogi. Najczęstszą przyczyną jest wówczas nieprawidłowe ustawienie zasięgu światła reflektora lub jego wady wewnętrzne. Dlatego zawsze warto sprawdzić, czy działa regulacja świateł dostosowująca je do obciążenia pojazdu, a pokrętło nią sterujące jest ustawione w pozycji zero. W następnej kolejności trzeba skontrolować samo ustawienie reflektorów.

Żarówki generujące więcej światła lepiej oświetlają drogę w kluczowych dla bezpieczeństwa miejscach

Inną przyczyną słabego światła może być niewystarczające napięcie w samochodowej instalacji elektrycznej. Można to sprawdzić uniwersalnym miernikiem, dokonując pomiaru przy pracującym silniku, najpierw na biegunach akumulatora, a następnie w miejscu najbliższym reflektorów. Obie wartości nie powinny różnić się o więcej niż 0,5 V, a najlepiej, gdy obie mieszczą się w przedziale 13,5–13,8 V. Nigdy żadna z nich nie powinna spadać poniżej 13 V.

Jeżeli ustawienie reflektorów i napięcie są prawidłowe, pozostają już tylko dwie, powszechnie występujące przyczyny słabego oświetlenia. Jedną z nich są żarówki. W praktyce te standardowe produkty bardzo różnią się od siebie jakością zależną w znacznym stopniu od geometrii żarnika.

Porównanie innowacyjnej żarówki OSRAM ze standardową

Firma OSRAM, która dostarcza niemal połowę żarówek montowanych w nowych samochodach, sprawdza jakość każdego produktu na końcu taśmy produkcyjnej. Nawet najmniejsza odchyłka może sprawić, że reflektor będzie świecić o wiele gorzej, dlatego kontrolowana geometria żarnika to gwarancja, że możliwości reflektora będą wykorzystane w 100%, a rozsył światła i jego właściwości są prawidłowe.

Żarówki należy dobierać pod kątem potrzeb danego kierowcy i jego stylu jazdy. Część kierowców preferuje produkty o wysokiej trwałości (dla nich idealne będą żarówki serii Ultra Life), inni najwyżej cenią sobie białą barwę światła, a jeszcze inni – lepszy jego zasięg i bardziej intensywne oświetlenie drogi. Dla tych ostatnich firma OSRAM wprowadziła nowe żarówki Night Breaker Laser. W porównaniu ze standardowymi produktami wytwarzają one do 130% więcej światła, które dodatkowo jest aż o 20% bielsze, a jego zasięg może być dłuższy nawet o 40 metrów. Poprawę tych parametrów udało się uzyskać m.in. za pomocą laserowej ablacji. Ta unikatowa technologia polega na bardzo precyzyjnym usunięciu laserem niebieskiego filtra z pewnej części bańki. Dzięki temu osiągnięto lepsze parametry optyczne, a co za tym idzie – lepszą widoczność na drodze.

Poprawa parametrów świetlnych żarówki dzięki częściowemu usunięciu filtra optycznego za pomocą laserowej ablacji

Na nic jednak prawidłowe ustawienie czy najlepsze żarówki, jeśli reflektory są brudne. Warto zatem dość często sprawdzać czystość reflektorów, a podczas szybszej jazdy nocą zatrzymywać się po to, by wyczyścić klosze.

Na jakość światła wpływ ma nie tylko czystość, lecz także wiek i stan reflektorów. Z czasem poliwęglanowe klosze matowieją, robią się żółte i tracą nawet ponad połowę swojej przejrzystości. Na szczęście regeneracja kloszy nie jest kosztowna i zajmuje niewiele czasu. Wystarczy pasta polerska, drobnoziarnisty papier ścierny i... dwie godziny pracy. Jeśli jednak i to nie pomoże, pozostaje wymiana.