Fot. Shell

Jedną z kluczowych kwestii przy zimowym rozruchu silnika jest lepkość oleju (klasa lepkości według SAE).

Im olej będzie bardziej "płynny" czy też "rzadki", tym szybciej pompa będzie go w stanie pobrać z miski olejowej i rozprowadzić po układzie. Z drugiej jednak strony zbyt mała lepkość obniża zdolność ochrony przed tarciem. Należy pamiętać również o tym, że wraz ze wzrostem temperatury w silniku zmniejszy się lepkość oleju, a to będzie miało wpływ na grubość filmu olejowego rozprowadzanego po mechanizmach.

Uruchomienie samochodu przy kilkunastostopniowym mrozie można ułatwić sobie dobierając właściwy olej silnikowy o odpowiednim zakresie lepkości. Oznaczenia klasy lepkości dają informację o warunkach pracy oleju. Olej "0W" zapewni takie same parametry przepływu w minus 40 st. C jak olej "5W" w minus 35 st. C. Istotne jest także to, czy korzysta się z oleju mineralnego, syntetycznego czy też produktu powstałego przy wykorzystaniu obu tych technologii. Pomocne w dobraniu oleju do samochodu jest internetowe narzędzie Shell LubeMatch (lubematch.shell.pl/pl), pozwalające precyzyjnie dopasować środek smarny do marki, modelu, rocznika i wersji pojazdu.

Tweet

Informacja prasowa