Regularna wymiana filtrów kabinowych to dla warsztatów i serwisów samochodowych dodatkowe i w pełni zasłużone dochody. Korzyści klientów są tu bowiem znacznie większe niż cena oferowanego filtra wraz z jego montażem.
Realny popyt na serwisowanie filtrów kabinowych nawet w zachodniej Europie wykazuje stale rosnące tendencje, bo i liczba samochodów z takim wyposażeniem dynamicznie rośnie. Jednak z prowadzonych tam badań ankietowych wynika, że tylko co czwarty kierowca docenia znaczenia tego filtra w swoim samochodzie i przestrzega przewidzianych terminów serwisowych. W Polsce sytuacja przedstawia się pod tym względem znacznie gorzej, gdyż w zdecydowanej większości dotyczy nabywców importowanych samochodów używanych, zwłaszcza tych wyprodukowanych po roku 2000. Z jednej strony, są oni przeważnie dość słabo obeznani z nowoczesną techniką motoryzacyjną (bardzo często nawet nie wiedzą, że w swoim samochodzie mają filtr kabinowy), a z drugiej – większość z nich, dążąc do maksymalnej redukcji kosztów eksploatacji pojazdów, oszczędza przede wszystkim na profesjonalnych usługach, a samodzielna wymiana filtra kabinowego przekracza na ogół (ze względu na jego usytuowanie) techniczne możliwości majsterkowicza.
Klarowne argumenty?
Wniosek wynika stąd prosty: popyt na ten rodzaj usług warsztaty muszą aktywnie wyzwalać i to nie tylko we własnym interesie. To nie jest naciąganie klienta na zakup mało potrzebnych gadżetów. On sam zrozumie to najlepiej, gdy ktoś mu pokaże, jak wygląda zapchany filtr kabinowy wymontowany właśnie z jego samochodu. Odfiltrowane z otoczenia zanieczyszczenia to właśnie te, które nie przedostały się do układów oddechowych osób podróżujących tym samochodem. Zapchany filtr utrudnia wentylację, powodując zaparowywanie szyb, co zmusza do otwierania okien, czyli do wdychania zanieczyszczonego powietrza, oraz stwarza realne niebezpieczeństwo spowodowania wypadku drogowego ze względu na ograniczoną widoczność. Znacznie gorsze efekty występują wówczas, gdy niedrożny filtr zostanie, na skutek „racjonalizatorskiego” pomysłu, całkiem usunięty z układu wentylacyjno-klimatyzacyjnego.
Rys.: Zanieczyszczony filtr powoduje niebezpieczne zaparowywanie szyb |
Rys.: Dobór odpowiedniego filtra kabinowego ułatwia katalog producenta, dostępny również w Internecie |
Znaczenie filtracji powietrza nawiewanego do kabiny samochodu jest często bagatelizowane pod pretekstem, że i tak w zanieczyszczonej atmosferze zmuszeni jesteśmy oddychać bez pośrednictwa jakichkolwiek filtrów. Jest to przeświadczenie ze wszech miar błędne. Stężenie szkodliwych gazów i zanieczyszczeń stałych we wnętrzu samochodu – jak wykazują przeprowadzone badania w ruchu ulicznym – może być nawet sześciokrotnie wyższe niż na zewnątrz, a zależy ono dodatkowo od pory roku i warunków lokalnych. Skuteczną ochroną przed toksycznym działaniem ozonu, tlenków azotu, lotnych węglowodorów i dwutlenku siarki są filtry z warstwą węgla aktywnego, eliminujące dodatkowo wszelkie nieprzyjemne zapachy. Poza tym na filtrach kabinowych osadza się kurz, sadze, pyłki i inne cząsteczki stałe. Zapchany filtr kabinowy jest też doskonałym podłożem dla rozwoju grzybów, bakterii, które niezauważalnie wdychane są przez podróżujących, stając się przyczyną wielu chorób.
Niefiltrowane powietrze może być nie tylko szkodliwe, lecz także niebezpieczne. Wiosną, z początkiem sezonu pylenia roślin, wzmagają się u wielu osób reakcje alergiczne. Łzawiące oczy, bóle głowy i zatok mają bezpośredni wpływ na koncentrację za kierownicą i ryzyko spowodowania wypadku drogowego. Według badań niemieckiego Automobilklubu, co czwarty wypadek drogowy w tej porze roku ma związek z występowaniem symptomów alergicznych.
Porównajmy koszty
Przy zalecanej corocznej wymianie filtra lub co 15 000 km przebiegu samochodu nawet filtr powietrza z węglem aktywnym kosztuje użytkownika zaledwie kilka groszy dziennie. Tyle więc dokładnie można zaoszczędzić, rezygnując z regularnego serwisowania. Nie da się tego porównać bezpośrednio z ceną ludzkiego zdrowia i bezpieczeństwa, bo one przecież w ogóle nie mają ceny. Pomińmy więc ten aspekt i przejdźmy do wartości już całkowicie wymiernych. Otóż nadmierne nagromadzenie zanieczyszczeń w filtrze kabinowym może doprowadzić do termicznego lub mechanicznego uszkodzenia całego układu klimatyzacyjnego w samochodzie. Ile kosztuje jego naprawa lub wymiana?
Warsztat świadczący usługi w zakresie konserwacji klimatyzacji ma na to pytanie gotową odpowiedź. Jednak nieświadomy zagrożeń i kosztów kierowca może mieć też dylemat, co mu się bardziej opłaca: regularnie wymieniać filtr kabinowy, czy raz wydać parę tysięcy złotych na naprawę i czyszczenie klimatyzacji.
0 komentarzy dodaj komentarz