Automobilklub ADAC ujawnił lukę w systemach Connected Drive BMW. Przez niedoskonałość systemu złodzieje mogli włamywać się do samochodów, a nawet wykradać dane pokładowe bez zostawiania śladów.
Problem mógł dotyczyć ponad 2,2 miliona samochodów BMW, Mini i Rolls Royce. Koncern BMW zapewnia, że problem rozwiązano w końcu stycznia bieżącego roku. Usterka została naprawiona zdalnie, a kierowcy nie dostali wezwania na akcję serwisową.
W związku z wykryciem luki organizacja SDCM zwróciła uwagę na słabe strony systemów telematycznych. Przypadek BMW obalił argument o bezpieczeństwie zamkniętych systemów informatycznych, którym chętnie posługują się producenci samochodów. Otwarte platformy informatyczne, oskarżane o podatność na włamania, nie są mniej bezpieczne niż systemy zamknięte, a gwarantują istnienie wolnej konkurencji w branży motoryzacyjnej. Tymczasem obowiązujące unijne regulacje w praktyce dają producentom samochodów monopolistyczne prawo wyboru podmiotów, które uzyskają możliwość zdalnego dostępu do danych pokładowych pojazdów.
0 komentarzy dodaj komentarz