Fot. Archiwum

Słowo temperament, odmieniane przez wszystkie przypadki, na co dzień dość często pojawia się w naszych rozmowach na temat ludzkich charakterów. Czy jednak na pewno wiemy, o czym wtedy mówimy?

Natura obdarzyła każde z nas indywidualną kombinacją cech, które towarzyszą nam w ciągu całego życia, podlegając jedynie niewielkim zmianom. To właśnie one stanowią rdzeń naszej osobowości. Warunki, w jakich żyjemy, środowisko, rodzina, przyjaciele – nadają jej kształt, ale rdzeń, czyli właśnie temperament, pozostaje niezmienny.

Wiedza o typach temperamentów sięga czasów Hipokratesa. Przekonajmy się, czy okaże się użyteczna w kontaktach z innymi ludźmi, pomoże w lepszym ich zrozumieniu, poprawi naszą skuteczność w relacjach z szefem, pracownikiem, kolegą lub klientem.

Sangwinik "buja w obłokach". Jest niepoprawnym optymistą, na którym problemy innych czy nawet jego własne nie robią specjalnego wrażenia. Uwielbia towarzystwo i dobrą zabawę. Praca interesuje go jedynie wtedy, gdy obfituje w nowe doświadczenia albo nagłe, ekscytujące "zwroty akcji", gwarantujące odpowiednią dawkę adrenaliny. Słomiany zapał to jego cecha dominująca, stąd warto mieć go pod kontrolą. Emocjonalnie – wieczne dziecko. Bezkrytyczna wobec siebie gaduła i bałaganiarz. Nieustannie gestykuluje, przerywa innym w pół zdania, nie troszcząc się o publiczność – byle była. Potrafi jednak inspirować innych zwłaszcza, że jest osobą niezwykle twórczą i barwną.

Choleryk funkcjonujący na podobnym poziomie energetycznym, pod względem uporządkowania i samodyscypliny jest w porównaniu z sangwinikiem "mistrzem świata". Ten "urodzony przywódca" szybko podejmuje decyzje, wyznacza cele i wytrwale dąży do ich osiągnięcia. Nastawiony na konkrety, nie lubi gadulstwa i marnowania czasu, nawet na wakacjach. Wie wszystko najlepiej, stąd też często popada w konflikty. Doradzi każdemu, nawet nieproszony. Zorganizuje pracę sobie i innym, a w przypadku swojej "drugiej połowy" także i życie. Męczy go monotonia, nie znosi rutyny. Znakomity partner w trudnych sytuacjach. Przeciwności losu dodatkowo mobilizują go do działania. W swoim mniemaniu nigdy nie popełnia błędów, więc nie musi przepraszać.

Melancholik wnosi w nasze życie rozwagę, spokój i uporządkowanie. Dokładna analiza sytuacji poprzedza u niego podjęcie każdej decyzji. Wszystko musi być na swoim miejscu i w swoim czasie. Jest perfekcyjnie zorganizowany, choć zdarza się, że z powodów "organizacyjnych" przejście do etapu działania przedłuża się w nieskończoność. Wysokich standardów wykonania oczekuje także od innych. Twórczy i utalentowany aż do genialności. Dąży do ideału we wszystkich sferach życia. Snuje dalekosiężne, niezwykle poważne życiowe plany. Emocje przeżywa "po cichu" i najchętniej w samotności. Skromny, ale jednocześnie bardzo wrażliwy na krytykę, stąd łatwo go urazić. Życie wg melancholika obfituje przede wszystkim w ciemne strony, które inni – jego zdaniem – nieroztropnie ignorują. On sam, często skupia się właśnie na nich, zachowując tym samym "równowagę w przyrodzie".

Flegmatyk dostarczy nam w obcowaniu prawdziwego relaksu. Nigdy i z niczym się nie spieszy. Typ energooszczędny, a przy tym z reguły sympatycznie dowcipny (czasem też złośliwie, kpiarsko). Znakomity słuchacz, zawsze znajdzie dla nas czas, ma go przecież pod dostatkiem. Uważny obserwator życia społecznego i prawdziwa skarbnica wiedzy w tym temacie. Sam nie stwarza sobą problemów. Potrafi dostosować się do każdego miejsca i towarzystwa. Ten uniwersalizm, czyniłby go jednostką ze wszech miar pożądaną, gdyby nie szczególne umiłowanie lenistwa. Praca polegająca na wykonywaniu powtarzalnych czynności całkowicie go satysfakcjonuje. Łagodny i niewymagający "niemożliwego". Pobłażliwość w stosunku do bliźnich dodatkowo przysparza mu przyjaciół. Niezastąpiony rozjemca w sytuacjach konfliktowych.

Nie ma dwu takich samych osób o identycznym połączeniu zalet i słabości temperamentalnych, jak nie ma też osoby reprezentującej wyłącznie jeden typ temperamentu. Każdy z nas jest indywidualną kombinacją cech z dominantą jednego typu.

Z doświadczenia wynika, że wiedza ta dość skutecznie weryfikuje nasze oczekiwania w stosunku do innych ludzi, często chroni przed przypisywaniem im "niecnych" intencji (robi mi na złość), a jednocześnie podpowiada skuteczne metody wywierania wpływu, jeśli tylko potrafimy się nią posłużyć.

Tweet

Ewa Rozpędowska