Brytyjski wynalazca John Boyd Dunlop opatentował 31 października 1888 roku oponę pneumatyczną z dętką, dając początek nowej erze w motoryzacji.
W latach 20. XX wieku Dunlop zaangażował się w bicie rekordu prędkości podczas jazdy po lądzie. Henry Segrave jako pierwszy osiągnął wówczas prędkość 320 km/h. W ciągu kolejnych lat Dunlop wielokrotnie włączał się w podobne projekty, przyczyniając się do bicia kolejnych rekordów. Dla firmy nie oznaczały one tylko prestiżu, ale stanowiły pole doświadczalne, dostarczające cennych danych przydatnych podczas produkcji kolejnych generacji opon wyścigowych i szosowych.
Dunlop wciąż pracuje nad nowymi technologiami, które poprawiłyby wyniki aut wyścigowych. W latach 50. XX wieku firma rozpoczęła eksperymenty z tarczami hamulcowymi, które zdecydowanie łatwiej jest schłodzić niż hamulce bębnowe. Dzięki temu nie pojawiają się problemy z utratą skuteczności hamowania. Taką nowinkę techniczną zastosowano we wszystkich Jaguarach typu C i D; w latach 50. pięciokrotnie wygrały one 24-godzinny wyścig Le Mans.
Eksperci Dunlopa pracowali nie tylko na torze wyścigowym, ale także w fabryce Fort Dunlop w Wielkiej Brytanii, gdzie zajmowali się m.in. usprawnieniem opon do samochodów osobowych. To właśnie tam w 1962 roku dział techniczny firmy odkrył zjawisko akwaplanacji (aquaplaningu). Stało się to, kiedy technicy próbowali przeanalizować niebezpieczne zjawisko dużej utraty przyczepności opon przy wzroście prędkości na mokrej nawierzchni. Przeprowadzone przez zespół Dunlopa pokazy, podczas których w czasie jazdy opony wystrzeliwały na bok strumienie wody, wywołały sensację na całym świecie i doprowadziły do przyznania zespołowi licznych nagród. Opatentowanie modelu SP 68 spowodowało, że do chwili obecnej rozwój opon koncentruje się na powierzchni kilku cali kwadratowych, które mają kontakt z podłożem. Gęstość nacięć na powierzchni bieżnika została znacznie zwiększona, a nowy charakterystyczny element znany jako "aquajets" (kanały prowadzące przez rowki bieżnika) umożliwia odprowadzanie wody bokiem.
W latach 70. XX wieku Dunlop stworzył pionierską konstrukcję bezpiecznej opony RunOnFlat, która przebita pozwala przez jakiś czas na jazdę nawet po znacznej utracie powietrza. Protoplastą konstrukcji była Denovo Dunlopa, zakładana na specjalne koło, wyposażone w mechanizm nadmuchiwania i uszczelniania przebitej opony. Konstrukcja była bardzo skomplikowana i dlatego opona ta nie odniosła sukcesu rynkowego, mimo że została wybrana na pierwsze wyposażenie do modelu Mini 1275GT. Jej następczyni, opona Dencloc z lat 80. XX wieku, miała prostszy system, który zapobiegał zsuwaniu się opony z obręczy, nawet przy gwałtownych ruchach kierownicą i przy zerowym ciśnieniu powietrza w gumie. Inspiracją do stworzenia modelu były opony stosowane przez zwycięską załogę jadącą na Porsche 956 w wyścigu na torze Le Mans.
W latach 60. i 70. XX wieku opony radialne były bardziej rozpowszechnione w segmencie opon szosowych. Przyjmowano też, że duże, mocne samochody wyścigowe z napędem na tylne koła najlepsze wyniki osiągają na gumach diagonalnych. Jednak w latach 80. XX wieku opony radialne stały się normą w samochodach wyścigowych. Firma Dunlop przyczyniła się do sukcesu Jaguara i Porsche w wyścigu Le Mans. Korzystając z opon radialnych zespoły te odniosły rekordowe 34. zwycięstwo na torze Sarthe w 1991 roku.
0 komentarzy dodaj komentarz