strona główna Aktualności SDCM o telematyce
2013-11-12, ostatnia aktualizacja 2013-11-12 07:25

SDCM o telematyce

Już niebawem kierowcy w całej Europie otrzymają do dyspozycji system, który pomoże ratować życie osób poszkodowanych w wypadkach drogowych. Specjalna aplikacja eCall będzie automatycznie nawiązywać połączenia z numerem alarmowym 112 i powiadamiać służby ratunkowe o niebezpiecznym zdarzeniu. Dzięki temu w razie nieszczęśliwego wypadku system wezwie pomoc sam, bez udziału kierowcy.

Działaniom zwiększającym bezpieczeństwo na drogach należy przyklasnąć, ale trzeba pamiętać, że system telematyczny może zostać użyty w celu innym niż ratowanie życia. Stowarzyszenie Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych (SDCM) obawia się, że producenci samochodów wykorzystają infrastrukturę służącą bezpieczeństwu do świadczenia usług, na które będą mieli monopol.

Do motoryzacji szybko wkracza telematyka, a nasze samochody już niebawem będą same przekazywały i odbierały rozmaite informacje. Oprócz służącej bezpieczeństwu usługi eCall, czyli powiadamiania o nagłych wypadkach, oferowana będzie również usługa bCall (powiadamianie o awarii pojazdu) oraz sCall, która ma służyć serwisowaniu samochodu. Jeżeli koncernom samochodowym uda się utrzymać na nie wyłączność, będzie to oznaczało ograniczenie wolnej konkurencji oraz pozbawienie konsumenta prawa wyboru. Przełoży się to automatycznie na gwałtowny wzrost cen usług serwisowych.

Funkcje eCall, bCall i sCall zostaną udostępnione już w 2015 roku. Do tego czasu w Unii Europejskiej ma powstać infrastruktura zdolna obsługiwać tę technologię. Szacuje się, że już dziś 40% samochodów wyposażonych jest w systemy telematyczne, lecz są one uśpione. Od 2015 roku wszystkie nowe typy pojazdów będą obowiązkowo wyposażane w system eCall, który ma być narzędziem wspomagającym kierowców, ale zarazem może stać się źródłem nadużyć. Platforma eCall będzie bazą do uruchamiania rozmaitych aplikacji pokrewnych, które oferować będą mogli wyłącznie producenci samochodów – o ile prawo europejskie nie zagwarantuje otwartości całego systemu.

Koncerny samochodowe zrobią zapewne wiele, by system pozostał zamknięty dla niezależnych producentów, dystrybutorów i warsztatów. Należy więc skłonić polskich polityków, aby pilnie poparli mechanizmy antymonopolowe. Użytkownikom trzeba zagwarantować prawo wyboru pomiędzy wieloma różnymi usługami i aplikacjami dostarczanymi przez różnych producentów, w tym również tych niezależnych od koncernów samochodowych. Dostawcy aplikacji muszą zaś mieć możliwość nieskrępowanego działania, bo tylko to ochroni zdrową konkurencję i obniży koszty utrzymania samochodu.

Prace legislacyjne nad przepisami regulującymi wdrożenie technologii telematycznych dają szansę zadbania o prawo samodzielnego wyboru warsztatu, nie zaś korzystania z placówki narzuconej przez producenta samochodu. Systemy telematyczne powinny być platformą o otwartym dostępie dla wszystkich operatorów usług. SDCM podkreśla, że termin "otwarta platforma" to po prostu środowisko informatyczne, w którym mogą działać rozmaite aplikacje – również te pochodzące od dostawców zewnętrznych. Cecha "otwartego dostępu" nie wyklucza systemu certyfikacji, zapewniającego pełne bezpieczeństwo użytkowników.



Wasi dostawcy


Podobne

Polecane


ver. 2023#2