Krzysztof Hołowczyc jadący samochodem Mini All4 Racing na oponach marki BFGoodrich utrzymał trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej po dziewiątym etapie Rajdu Dakar 2011.
Spośród pierwszej piątki zawodników aż czterech jedzie pojazdami wyposażonymi w opony BFGoodrich All-Terrain+. Są to sportowe gumy do prototypów aut z napędem 4x4 (na przykład Mini All4 Racing, Toyota Hilux, Mitsubishi Pajero Evo), zaprojektowane z myślą o jeździe na dowolnych nawierzchniach (twardych, wyboistych, piaszczystych).
Aby dostosować opony do konkretnego odcinka rajdu zawodnicy zmieniają w nich ciśnienie. Powinno być ono dość wysokie (około 3 barów) na odcinkach kamienistych, aby zabezpieczyć gumy przed nieustannymi uderzeniami. Niższe wartości (maksymalnie 1,4 bara) stosuje się przy pokonywaniu piaszczystych wydm – zwiększa się wówczas powierzchnia kontaktu opony z nawierzchnią.
Rajd Dakar zakończy się 15 stycznia w stolicy Peru – Limie. Kierowcy przejadą 9 tysięcy kilometrów po nawierzchniach różnego rodzaju (szorstkich drogach, skałach, piasku, w mule) i w rozmaitych warunkach (w upale, zimnie, deszczu, błocie itp.). Opony samochodów muszą sprostać tym nawierzchniom i warunkom oraz być wytrzymałe: po skoku i lądowaniu na jednym kole guma pochłania dynamiczny ciężar o wartości 3,5 tony (przekracza on 150 razy masę samej opony).
Marka BFGoodrich zwycięża w Rajdzie Dakar nieprzerwanie już od 2002 roku. Producent zmierza zatem pod dziesiąte zwycięstwo z rzędu.
2012-01-12 14:23
Rajdo
Marian Kluska
Dziś już tylko płacz i po rajdzie. Chyba to nie były najlepsze opony. ;-)
2012-01-12 21:57
A mały Małysz
Włodek R.
A mały Małysz go może wyprzedzić. Jakie on ma opony?
2012-01-13 15:47
Małysz
Adam skoczek
Małysz to na nartach sunie
3 komentarzy dodaj komentarz