Firma Continental działa w Polsce już od stu lat – i znana jest przede wszystkim jako dostawca ogumienia. Niemieckie przedsiębiorstwo było także pionierem w dziedzinie wykorzystania kauczuku syntetycznego oraz opracowało pierwszy samochodowy atlas Polski. Był nim wydany około 1926 roku „Atlas Polski Continental dla automobilistów z 1 mapą ogólną i 20 mapami poszczególnymi”.
Wraz z pierwszymi w Polsce autami (były nimi Peugeoty) nad Wisłą na początku XX wieku zagościły warsztaty samochodowe oraz sklepy z częściami zamiennymi do aut i elementami wyposażenia pojazdów. W 1911 roku w Warszawie otwarto pierwsze przedstawicielstwo firmy Continental.
Z powodu złego stanu dróg ogumienie należało do najczęściej wymienianych elementów wyposażenia – średni dystans, po przebyciu którego trzeba było wymieniać oponę, wynosił 4000–5000 kilometrów (podczas gdy na zachodzie Europy gumy nadawały się do użytku po przejechaniu 10 tysięcy kilometrów). Na polskich drogach najlepiej sprawdzały się opony Continental Cord o mocnej konstrukcji i bieżniku przystosowanym do trudnych warunków drogowych oraz (sprzedawane od 1921 roku) modele Continental Ballon, które zapewniały wysoki komfort jazdy.
W latach dwudziestych po polskich drogach jeździło tylko kilka tysięcy samochodów. Nieco później – w okresie wielkiego kryzysu – liczba sprzedawanych i zarejestrowanych aut jeszcze się zmniejszyła, a koszt eksploatacji pojazdu przekraczał niekiedy jego cenę. Z tego między innymi względu Continental już w 1924 roku zwracał uwagę na ograniczenie zużycia paliwa dzięki obniżonym oporom toczenia opony Cord.
W 1935 roku w Polsce było zarejestrowanych około 34 tysięcy samochodów (w tym 14 tysięcy aut osobowych). Szacowano wówczas, że opona samochodowa może już przejechać od 20 do 30 tysięcy kilometrów. Continental dostarczył wtedy pierwsze na świecie produkowane seryjnie opony z bieżnikiem terenowym do samochodów osobowych i ciężarowych – Gelände Reifen. Do Polski trafiły nowinki Continentala: syntetyczny kauczuk oraz bieżnik z lamelami. Gumy z takimi ulepszeniami były odporne na działanie czynników chemicznych i miały lepsze właściwości w skrajnych temperaturach oraz charakteryzowały się lepszą przyczepnością na mokrych i zabłoconych nawierzchniach. Było to o tyle istotne, że pod koniec lat trzydziestych zaledwie 7 procent dróg krajowych miało nawierzchnię w pełni przystosowaną do potrzeb ruchu samochodowego.
W latach pięćdziesiątych firma Continental nie miała własnego przedstawicielstwa w Polsce. Sprowadzano wtedy z Niemiec niewielkie ilości opon, głównie dla potrzeb instytucji państwowych wykorzystujących zagraniczne auta. W owym czasie łatwiej było kupić samochód dobrej klasy niż komplet nowych gum. Czasami z powodu braku opon aż jedna piąta składów przedsiębiorstw komunikacji miejskiej nie wyjeżdżała w trasy.
Opony Continentala były wtedy osiągalne dla obywateli jako wyposażenie fabryczne tak zwanych „odrzutów z eksportu” albo w sieci detalicznej sklepów Pewex. Marka Continental powróciła na nasz rynek dopiero po 1989 roku. Najpierw pojawiły się produkty importowane przez niezależnych dystrybutorów, a w styczniu 1997 roku otwarto oficjalne przedstawicielstwo koncernu – Continental Opony Polska Sp. z o.o. Od stycznia 1999 roku firma jest importerem opon marki Continental, Uniroyal, Barum, Semperit, Mabor, Gislaved, Viking i General Tire.
0 komentarzy dodaj komentarz