Działalność usługowa ma w wielu branżach charakter sezonowy, czyli w ciągu roku łatwo jest odróżnić okresy szczytowej aktywności firmy od wyraźnie słabszych. Czy dotyczy to również motoryzacji?
W badaniu sondażowym przeprowadzonym przez MotoFocus pytano przedstawicieli warsztatów i serwisów samochodowych, który kwartał roku jest dla nich najbardziej dochodowy. Okazało się, że aż 43% respondentów za najlepsze uznało wiosenne miesiące od kwietnia do czerwca. Decyduje o tym kilka czynników. Po pierwsze, samochody wymagają przeglądów i napraw po uciążliwym dla nich okresie zimowym. Po drugie, pojazdy sporadycznie użytkowane zimą trzeba odpowiednio przygotować do bardziej intensywnej eksploatacji w sezonie wiosenno-letnim, a zwłaszcza do dalekich podróży wakacyjnych.
Zaledwie 8,4% respondentów za najbardziej dochodowy uznało I kwartał roku. Są to przede wszystkim warsztaty specjalizujące się w wymianach akumulatorów. Ostatnio kilka razy z rzędu dominował w Polsce klimat kontynentalny, w którym lata są upalne, a zimy mroźne. Oznacza to warunki szczególnie niekorzystne dla trwałości akumulatorów, co przekłada się na ich ogólnie większą sprzedaż i częstsze zimowe awarie. Podobne zjawisko dotyczy również wycieraczek i spryskiwaczy szyb. Jednak z innymi problemami klienci zgłaszają się zimą do warsztatów znacznie rzadziej.
Co piąty badany uważa, że największy popyt na usługi warsztatowe jest jesienią. Na dochody serwisów w tym okresie wpływają bowiem przedzimowe przeglądy związane z wymianą płynów eksploatacyjnych. Należy jednak pamiętać, iż wpływy z tego rodzaju usług są znacznie niższe w porównaniu z uzyskiwanymi w okresie wiosenno-letnim, w którym istotny jest udział zleceń dotyczących napraw zawieszeń, układów hamulcowych i wydechowych.
Uzyskane wyniki pozwalają stwierdzić, iż w branży motoryzacyjnej mamy do czynienia z występowaniem pewnej sezonowości, choć nie ma tu zjawiska sezonów całkowicie martwych. Wyraźny spadek częstotliwości wizyt klientów w warsztatach obserwuje się tylko w pierwszym kwartale roku. W pozostałych sezonach wahania popytu nie są już tak drastyczne. Podobny rozkład jego intensywności występuje u dystrybutorów części zamiennych zaopatrujących warsztaty samochodowe.
Praktyczne wnioski z tych ogólnych trendów poszczególne firmy usługowe muszą wyciągać już we własnym, indywidualnym zakresie. Martwy sezon zimowy można przecież w pewnym stopniu „ożywić”, poświęcając go planowo na przygotowanie warsztatu do wiosenno-letniego szczytu. Innym rozwiązaniem jest taka modyfikacja usługowej oferty, by stała się ona bardziej atrakcyjna właśnie dla tych mniej licznych zimowych klientów.
0 komentarzy dodaj komentarz