Zastosowanie w branży motoryzacyjnej nowych technologii sprawiło, że 20 współczesnych samochodów wytwarza taką samą ilość szkodliwych substancji jak jeden pojazd 30 lat temu. Europejscy producenci aut mocno przyczynili się do ograniczenia emisji związków chemicznych: w ciągu ostatnich 25 lat poziom tlenku azotu i ilość cząstek stałych w spalinach obniżono o 90 procent.
Po drogach krajów członkowskich Unii Europejskiej jeździ ponad 250 milionów samochodów, a tymczasem ilość wytwarzanego przez nie dwutlenku węgla utrzymuje się na stosunkowo niskim poziomie. Obecnie w UE jedynie 12 procent emisji tego gazu cieplarnianego wynika z eksploatowania pojazdów. Władze Unii chcą, aby do 2012 roku pojazdy emitowały średnio najwyżej 120 gramów dwutlenku węgla na każdy przejechany kilometr. Natomiast przyjęty w grudniu 2008 roku pakiet klimatyczny UE zakłada, że całkowita emisja dwutlenku węgla zmaleje o 20 procent do roku 2020.
Producenci samochodów inwestują niemałe pieniądze w „zielone” technologie. Dzięki temu w seryjnie produkowanych pojazdach znajdziemy wiele podsystemów przyjaznych środowisku naturalnemu – między innymi coraz sprawniejsze napędy hybrydowe. Optymalizowane są również klasyczne jednostki napędowe: zaawansowane układy paliwowe pozwalają zużywać coraz mniej paliwa. Zdarza się, że nowsze wersje dużych silników emitują mniej substancji szkodliwych niż mniejsze modele z poprzednich serii.
W Polsce proekologiczne działania branży motoryzacyjnej byłyby skuteczniejsze, gdyby zostały wsparte systemem zachęt instytucjonalnych ze strony rządu – twierdzi Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego (PZPM). Polski rząd nie prowadzi jednak żadnych inicjatyw nakłaniających do zakupu i używania pojazdów przyjaznych środowisku. Nie ma też motywacji do używania samochodów hybrydowych (takich jak strefy ograniczonego wjazdu czy obniżone opłaty za parkowanie).
Zdaniem PZPM (który prowadzi kampanię proekologiczną w ramach projektu „Przyjazna motoryzacja”) stopniowe wprowadzanie rozwiązań promujących pojazdy ekologiczne w Polsce jest niezbędne i korzystne dla wszystkich. Dobrym posunięciem byłoby zastosowanie podatku ekologicznego, który nie tyle zasila budżet, co nakłania do odmłodzenia parku samochodowego. Taki podatek istnieje w 19 państwach UE; w Polsce wciąż analizuje się, czy warto zastosować podobne rozwiązanie.
0 komentarzy dodaj komentarz