W przypadku wystąpienia problemu z rozruchem we współczesnym samochodzie, najlepszym rozwiązaniem może okazać się posiadanie boostera. Nie powinny to jednak być urządzenia nieznanych marek. Mogą nie tylko nie zadziałać, ale także uszkodzić instalację elektryczną samochodu.
W internecie bez problemu można kupić różne boostery. Nawet takie, które nie mają żadnej gwarancji i pochodzą z azjatyckich sklepów internetowych. Mają zazwyczaj dwie główne zalety - atrakcyjny wygląd i bardzo atrakcyjną cenę. Nie wiadomo jednak co kryje się w ich obudowie. Pół biedy, jeśli urządzenie nie zapewnia parametrów deklarowanych na opakowaniu, takich jak prąd rozruchu czy pojemność akumulatora. Gorzej w przypadku, gdy jego elektronika nie jest przystosowana do współpracy ze współczesnymi samochodami, a także nie chroni przed błędami w użyciu.
Uważaj i nie zepsuj samochodu
Jedną z najczęstszych usterek spowodowanych użyciem boostera jest uszkodzenie modułów elektronicznych pojazdu w wyniku źle dobranego prądu rozruchowego lub zdarzającego się jeszcze częściej omyłkowego, odwrotnego podłączenia przewodów boostera. Koszty naprawy liczymy wówczas w tysiącach złotych.
Bezpieczeństwo użytkowania
Takich problemów można uniknąć stosując najnowocześniejsze boostery, jak np. NOCO. Główną dewizą tej pochodzącej z USA firmy jest maksymalne bezpieczeństwo użytkowania. Oznacza to, że konstrukcja boosterów uwzględnia nie tylko specyficzne wymagania elektroniki pojazdowej, ale także ewentualne pomyłki użytkownika, w tym odwrotne podłączenie przewodów rozruchowych.
Nowoczesne boostery nie wymagają specjalnej wiedzy od osoby, która w sytuacji podbramkowej będzie musiała z nich skorzystać. Jeśli booster zostanie źle podłączony - po prostu nie zadziała. Jeśli zostanie podłączony poprawnie - zanim zacznie działać wykona prostą diagnostykę układu. Dopiero pozytywny wynik warunkuje zadziałanie urządzenia. Oczywiście nikt nie może zagwarantować takiej pełnej ochrony na 100%, ale jest ona zbliżona do tego poziomu.
Dlaczego booster, a nie „kable”
Są dwa główne powody. Po pierwsze - do „kabli”, a raczej przewodów rozruchowych potrzebny jest jeszcze drugi samochód z odpowiednim akumulatorem. Po drugie - nierzadko zdarza się, że bardzo trudno jest połączyć dawcę i biorcę przewodami ze względu na ograniczoną ilość miejsca na parkingu lub niedogodną lokalizację akumulatora.
Booster na wszelki wypadek
Dwie najpopularniejsze linie boosterów NOCO to GB oraz GBX. Nawet najtańszy model w ofercie zapewnia już pełne bezpieczeństwo użytkowania i ochronę przed omyłkowym odwrotnym podłączeniem przewodów. Co więcej - nawet najtańszy model w zupełności wystarcza do popularnych, małych samochodów z silnikami benzynowymi lub jednostkami hybrydowymi. Droższe modele to wyższy prąd rozruchu (topowe modele są w stanie uruchamiać nawet potężne silniki maszyn budowalnych), większa pojemność, krótszy czas ładowania i inne funkcje, ale warto podkreślić jeszcze raz - wszystkie są bezpieczne w użytkowaniu.
- Boostery NOCO zapewniają ochronę przed odwrotnym podłączeniem. To bardzo ważna zaleta, zwłaszcza dla osób, które nie znają się specjalnie na samochodach i potrzebują zabezpieczenia na wypadek porannych problemów z rozruchem - zapewnia Sławomir Gosławski, NOCO Company.
Informacja prasowa
Portal publikuje informacje prasowe skierowane do pracujących w warsztatach samochodowych napraw oraz środowiska aftermarketu motoryzacyjnego.
0 komentarzy dodaj komentarz