Pracujący w wiedeńskiej firmie Jacoba Lohnera młody wówczas inżynier, Ferdinand Porsche, skonstruował silnik elektryczny, który można było zamontować przy piastach. Każda niewielka jednostka napędzała jedno koło. Tak powstał Lohner-Porsche Semper Vivus (łac. wiecznie żywy) zaprezentowany w 1900 roku na wystawie Expo w Paryżu. Nazwa modelu stanowiła oczywistą aluzję do innego, również elektrycznego pojazdu La Jamais Contente (fr. wiecznie niezadowolony), na którym rok wcześniej Belg Camille Jenatzy pobił rekord prędkości.
W piastach przednich kół umieszczono dwa silniki elektryczne, a ich obudowy wykonano z odlewanego aluminium. Każdy ważył 270 kg. Kierowane koła poruszały się na zwrotnicach połączonych z ramą rurową bez jakiegokolwiek zawieszenia, a minimalny komfort jazdy miały zapewnić opony pneumatyczne. Tylne koła o większej średnicy osadzono na sztywnej osi i wyposażono w pełne opony gumowe.
Problem stanowiło magazynowanie energii potrzebnej do zasilania napędu elektrycznego. Porsche wykorzystał do tego celu dwa jednocylindrowe silniki spalinowe De Dion-Bouton o pojemności 700 cm3 i mocy 3,5 KM każdy. Nie były one połączone mechanicznie z osią napędową, ale służyły wyłącznie do wytwarzania prądu za pośrednictwem generatorów. Dzięki temu wyczerpanie kwasowo-ołowiowego ogniwa nie oznaczało końca podróży.
Każdy z ważących 140 kg generatorów pełnił jednocześnie rolę rozrusznika silnika spalinowego. Po rozruchu przełączał się na wytwarzanie prądu o natężeniu około 20 A przy napięciu 90 V. Akumulator kwasowo-ołowiowy z 44 ogniwami miał pojemność 110 Ah i zapewniał napięcie ok. 80 V. Dla obniżenia środka ciężkości zamontowano go w skrzynce podwieszonej pod rurową ramą.
Replika samochodu Lohner-Porsche Semper Vivus odtworzona w 2007 roku przez Muzeum Porsche
na podstawie odnalezionych rysunków technicznych i szkiców, ponieważ nie zachował się żaden oryginalny
egzemplarz pojazdu
Kierowca nie dysponował pedałem gazu, lecz dźwignią służącą do przełączania 6-biegowego kontrolera – koła ze stykami dla różnych obwodów prądowych. Przy oszczędnym gospodarowaniu energią na jednym ładowaniu pojazd mógł przejechać około 50 kilometrów.
Semper Vivus okazał się pojazdem niedoskonałym i zawodnym. Cierpiał również na znaczną nadwagę i niedobór mocy, przez co nie nadawał się do produkcji seryjnej.
Problemy te konstruktor rozwiązał w swoim kolejnym projekcie – modelu Lohner-Porsche Mixte. Nadmiernych kilogramów pozbył się, zmniejszając baterie i instalując mniejsze, lżejsze silniki elektryczne. Zamiast dwóch jednostek spalinowych użył jednej, za to znacznie mocniejszej. Początkowo był to 4-cylindrowy Daimler o pojemności 5,5 l i mocy 25 KM, później – silnik firmy Panhard & Levassor, która wykupiła licencję na produkcję hybryd we Francji, Wielkiej Brytanii i Włoszech. Udaną modyfikacją okazało się również zastosowanie czterech silników elektrycznych, po jednym w każdej piaście. W ten sposób powstała nie tylko hybryda, ale także pierwszy na świecie samochód z napędem na wszystkie koła!
Tyle historii. Na globalną dostępność pojazdów hybrydowych trzeba było jeszcze czekać prawie sto lat, a umożliwił ją dopiero rozwój akumulatorów litowo-jonowych. Toyota Prius – najbardziej rozpoznawalna hybryda – weszła do sprzedaży w 1997 roku.
0 komentarzy dodaj komentarz