Co roku marka Bilstein prowadzi akcję nieodpłatnych kontroli zawieszenia pojazdów. Zakończyła się właśnie pierwsza jej tura.
Wyniki podobne są do tych z lat ubiegłych, ale organizatorzy zwracają uwagę na rosnącą liczbę aut z niewłaściwym ciśnieniem powietrza w oponach.
O ile w latach poprzednich były to jednostkowe przypadki, to w ubiegłym roku odnotowano coraz więcej takich nieprawidłowości. Dlatego też uważniej przyglądano się nie tylko wynikom testu, ale także ciśnieniu powietrza w oponach. Jeżeli wzbudzało ono jakiekolwiek wątpliwości, dokonywano regulacji ciśnienia. Drugi pomiar najczęściej pokazywał, że problem niewłaściwej przyczepności kół nie leży po stronie amortyzatorów.
Przyczyną tego może być konieczność zachowania dystansu społecznego, która spowodowała częstsze korzystanie z własnych samochodów. W parze z tym powinna wzrosnąć częstotliwość kontroli ciśnienia powietrza w kołach.
Poza tym na długich dystansach, szczególnie na trasie obfitującej w zakręty i różnice poziomów, trzeba dać trochę czasu na odpoczynek również i amortyzatorom. Współczesne konstrukcje gazowe zminimalizowały zjawisko kawitacji, jednak na znajdujący się pod większym niż na co dzień obciążeniem olej nadal działają te same prawa fizyki.
0 komentarzy dodaj komentarz