Już od fazy projektu zawieszenia aut sportowych typu hot-hatch uwzględniają wysokie osiągi i właściwości jezdne. Przypadek z Hondą Civic Type-R pokazuje jednak, jak prostym błędem można zniweczyć pracę konstruktorów.
Civic to jeden z najbardziej rozpoznawalnych modeli Hondy. Zadebiutował w 1972 roku, a obecnie w salonach sprzedaży dostępna jest jego dziesiąta generacja. Popularność tych pojazdów nie maleje również na rynku aut używanych. Bez względu na rok produkcji Bilstein oferuje do nich kompleksowe rozwiązania. Od elementów mocowania, poprzez sprężyny, do amortyzatorów z serii Replacement i Performance.
Obok nadwozia hatchback, sedan i kombi, Honda Civic od szóstej do dziewiątej generacji produkowana była także w usportowionej wersji Type-R. Model ten do dziś uważany jest za kultowy i chętnie poszukiwany nie tylko przez miłośników japońskiej marki, ale i fanów samochodów o ponadprzeciętnych osiągach. W końcu to hot-hatch uznawany przez wielu znawców i użytkowników za najlepsze auto tego typu w historii motoryzacji.
„W efekcie charakterystyka jednego elementu blokowała pracę drugiego. Jeśli właściciel chciał nadać autu jeszcze bardziej sportowy temperament, to do tych sprężyn powinien dobrać odpowiednie amortyzatory. Ten przykład doskonale odzwierciedla jeden z najczęściej popełnianych błędów, także przez mechaników samochodowych. Były chęci i pomysł, inwestycja, wykonana praca, a spodziewanych efektów brak” – mówi Andrzej Wojciech Buczek, doradca techniczny w firmie IHR Warszawa, przedstawiciela marki Bilstein w Polsce.
Najprostszym rozwiązaniem byłby wybór referencji z serii Performance B8 i nowych sprężyn. Właściciel Hondy Civic Type-R zdecydował się jednak na bardziej kompleksowe rozwiązanie. Zamontował on zestaw B14. Jest to zawieszenie gwintowane, które umożliwia obniżenie wysokości nadwozia od 30 do 50 mm i pozwala też na regulację ustawienia na obu osiach nawet o 20 mm. W komplecie znajdują się też odpowiednio dobrane do charakterystyk amortyzatorów sprężyny. Zawieszenie to, podobnie jak inne referencje Bilsteina, testowane było w warunkach drogowych na torze Nurburgring i posiada certyfikat TUV.
„Po zamontowaniu zestawu B14 różnica odczuwalna w prowadzeniu auta była kolosalna. Kierowca wreszcie mógł przekonać się o jakości odpowiednio dobranych sił i charakterystyk dobicia i odbicia. Dwustukonny Civic Type-R znacznie lepiej prowadził się na zakrętach, zyskując na stabilności nadwozia i przyczepności kół do nawierzchni” – dodaje Andrzej Wojciech Buczek z IHR Warszawa.
0 komentarzy dodaj komentarz